Minister edukacji Przemysław Czarnek nie traci nadziei, że powrót do szkół nastąpi 26 kwietnia – a przynajmniej jeśli chodzi o klasy I-III szkoły podstawowej.
Powrót do szkół 26 kwietnia dla klas I-III szkoły podstawowej wciąż jest możliwy – przynajmniej tak twierdzi minister edukacji
Przemysław Czarnek przyzwyczaił nas już do tego, że niemal co tydzień mówi o tym, kiedy wracamy do szkoły. Zazwyczaj jego prognozy są nietrafione i ostatecznie okazuje się, że nauka zdalna zostaje przedłużona. Teraz jest jednak szansa, że jego obecne przypuszczenia faktycznie się sprawdzą – tak jak miało to miejsce w przypadku przedszkoli i żłobków, które otwierają się od 19 kwietnia.
Minister edukacji na antenie TVN24 mówił dziś o tym, że ma nadzieję, że powrót do szkół nastąpi 26 kwietnia – przynajmniej w przypadku dzieci z klas I-III szkoły podstawowej. Jak tłumaczył, to m.in. właśnie dlatego rząd zdecydował się na przedłużenie aktualnie obowiązujących obostrzeń jedynie do 25 kwietnia – bo rządzący mają wciąż nadzieję na to, że sytuacja epidemiczna polepszy się w ciągu kolejnych kilku dni na tyle, że będą mogli ogłosić powrót najmłodszych uczniów do nauki stacjonarnej.
Tym razem prognozy ministra edukacji faktycznie mogą się sprawdzić, zwłaszcza, że sam minister zdrowia podkreślał, że otwarcie szkół – przynajmniej dla najmłodszych uczniów – jest priorytetem rządu. Dodatkowo można zauważyć poprawę, jeśli chodzi o sytuację epidemiczną. Jak potwierdził dziś rzecznik MZ, widoczny jest już pewien trend – i jest to trend spadkowy, przynajmniej jeśli chodzi o liczbę nowych zakażeń (przy jednocześnie wysokiej liczbie wykonywanych testów). Także w szpitalach – w porównaniu do zeszłego tygodnia – przebywa mniej pacjentów (9 kwietnia było to 34 550 osób, obecnie – 32 781). Ma też spadać liczba wyjazdów karetek pogotowia. Z kolei minister zdrowia poinformował, że wskaźnik R – informujący, ile osób statystycznie zaraża jeden zakażony – spadł do poziomu poniżej 1 (0,88).
Nadal jednak nie wiadomo, co z uczniami starszych klas
Niestety – o ile powrót najmłodszych uczniów do szkół faktycznie wydaje się priorytetem rządzących, o tyle rzadko odnoszą się oni do kwestii powrotu na zajęcia stacjonarne starszych uczniów. Minister edukacji mówił wcześniej o maju (także w kontekście szkół ponadpodstawowych), jednak na ten moment ani minister zdrowia, ani pozostali członkowie rządu nie odnoszą się praktycznie do tej kwestii. Wiadomo natomiast, że matura i egzamin ósmoklasisty w 2021 r. rozpoczną się w maju, a uczniowie zostaną zwolnieni z przestrzegania części przepisów sanitarnych. Nie będą musieli np. podczas testu nosić maseczek.
Minister Czarnek na antenie TVN24 odniósł się zresztą do kwestii matur. Jak stwierdził, niewykluczone, że maturzyści będą przed egzaminami testowani na koronawirusa – ma to być jeden z pomysłów na zwiększenie bezpieczeństwa podczas matur. Rząd nie podjął jednak na razie w tej kwestii ostatecznych decyzji.