Rada Polityki Pieniężnej, co prawdopodobnie dla nikogo nie jest zaskoczeniem, postanowiła utrzymać stopy procentowe na dotychczasowym poziomie – co oznacza stopę referencyjną w wysokości 5,75 proc. Najbliższe miesiące raczej nie przyniosą zmian w tej kwestii; ekspert zwraca jednak uwagę, że spada natomiast oprocentowanie kredytów hipotecznych. Różnicę, choć kosmetyczną, można też zauważyć w wysokości raty kredytu.
Rata kredytu niższa niż w czerwcu. Pocieszenie dla kredytobiorców?
Stopa referencyjna (najważniejsza z punktu widzenia kredytobiorców) pozostaje na poziomie 5,75 proc. – taką decyzję podjęła Rada Polityki Pieniężnej. Wszystko wskazuje na to, że do końca roku nic się w tej kwestii nie zmieni; bardziej prawdopodobne są obniżki stóp procentowych w przyszłym roku, choć eksperci nie są w tej kwestii zgodni. Część uważa że pierwsze obniżki powinny mieć miejsce już w II kwartale 2025 r., część – że na ten ruch RPP trzeba będzie poczekać aż do końca 2025 r. lub nawet do 2026 r. Dla kredytobiorców to oczywiście zła wiadomość, ponieważ oznacza, że na większe zmiany raczej nie mają co liczyć jeszcze przez dość długi czas.
Czy to jednak oznacza, że nie zmienia się kompletnie nic? Niekoniecznie; jak wskazuje główny analityk Expander Advisors Jarosław Sadowski, choć RPP nie obniżyła stóp procentowych, to spada oprocentowanie kredytów hipotecznych (o czym zresztą informowaliśmy niedawno na łamach Bezprawnika). Co więcej, jak wskazuje analityk cytowany przez TVN24 Biznes,
Z danych zebranych przez Expandera wynika, że od czerwca do września średnia stawka stała spadła o 0,57 pkt proc. To oznacza, że w przypadku przeciętnego kredytu, czyli na 400 000 zł na 25 lat, rata spadła o 151 zł.
Sadowski dodaje też, że banki obniżają oprocentowanie, ponieważ coraz mocniej zbliżamy się do rozpoczęcia cyklu obniżki stóp; jak zaznacza,
Stałe oprocentowanie zwykle obowiązuje przez 5 lat, więc banki ustalając stawkę stałą, biorą pod uwagę prognozy na taki okres. Obecnie początek cyklu obniżek spodziewany jest mniej więcej w połowie przyszłego roku, choć część banków przewiduje, że pierwsza obniżka pojawi się dopiero w 2026 r.
Średnie oprocentowanie kredytów już spadło. A może spaść jeszcze bardziej
Jak wskazuje Sadowski, średnie oprocentowanie kredytu hipotecznego z wkładem własnym na poziomie 10 proc. spadło z 8,1 proc. do 7,53 proc. – i to tylko w okresie od czerwca do września. Niewykluczone zatem, że nawet jeśli na obniżki stóp procentowych przyjdzie kredytobiorcom poczekać jeszcze chwilę dłużej, to średnie oprocentowanie i tak jeszcze nieco spadnie, co choćby w minimalnym stopniu przełoży się na wysokość raty kredytu. To dobra wiadomość dla osób, które zaciągnęły zobowiązanie ze zmiennym oprocentowaniem.