W jednym ze swoich warszawskich marketów Carrefour testuje zwrot butelek bez konieczności okazywania paragonu. Pełną kaucję stanowi e-bon, którym będzie można zapłacić za zakupy. Francuska sieć supermarketów zamierza wprowadzić rozwiązanie we wszystkich swoich sklepach w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Zwrot butelek bez paragonu
Oddawanie butelek zwrotnych w Polsce wciąż obarczone jest obowiązkiem okazywania paragonów, które świadczą o zakupie butelki od danego sprzedawcy. Niektórzy producenci napojów powołują akcje, takie jak na przykład „Daj butelce drugie Życie”. Jeżeli dany sklep bierze w niej udział, klient również bez paragonu może oddać butelki zwrotne, ale jedyne tego konkretnego producenta. Jak na razie nie zapowiada się również, by ustawodawcy zmienili przepisy ustawy z 13 czerwca 2013 r. o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi (Dz.U. poz. 888 ze zm.), które nie nakładają na przedsiębiorców obowiązku przyjmowania odpadów opakowaniowych po produktach, których nie mają w swojej ofercie.
Dobrym rozwiązaniem wydaje się być pomysł Carrefoura, który w swoim warszawskim markecie przy ul. Modzelewskiego, rozpoczął testy nowego systemu kaucyjnego. Możemy tam przyjść ze szklanymi butelkami zwrotnymi, które kupiliśmy w jakikolwiek sklepie i bez okazywania paragonu, otrzymamy pełną kaucję. Otrzymamy ją w postaci e-bonu, którym będziemy mogli zapłacić za zakupy w markecie francuskiej sieci. Firma argumentuje swój pomysł znaczącym wpływem na zmniejszenie ilości wytwarzanych odpadów szklanych i produkowanych butelek w kraju. Ważna jest również funkcja społeczna projektu, która angażuje klientów do działania na rzecz środowiska naturalnego i wzrost świadomości, dotyczącej ponownego przetwarzania odpadów.
Poziom recyklingu w Polsce
Wielu klientów skarży się właśnie na konieczność okazywania paragonu przy oddawaniu butelek w sklepach, jako na główny powód, który zniechęca ich do ekologicznego pozbycia szklanych opakowań. Inicjatywy takie, jak ta proponowana przez Carrefour mogą zachęcić ich do bardziej proekologicznej postawy i pomóc w osiąganiu wyznaczanych polskim miastom przez Unię Europejską procentowych wskaźników recyklingu.
W latach 2020-2024 Polska ma obowiązek osiągnąć poziom recyklingu w wysokości, co najmniej 50 procent. Dziś wiemy, że na przykład Warszawa może nie osiągnąć wymaganego progu. Według Katarzyny Kwiatkowskiej naczelnik Wydziału Zarządzania Systemem Gospodarki Odpadami Komunalnymi w warszawskim ratuszu, wskaźnik za 2020 roku wyniesie najpewniej ok. 48 procent. Realizacja wymaganego progu będzie trudna również w innych dużych polskich miastach, takich jak Kraków czy Bydgoszcz. Trzecie największe miasto w Polsce – Łódź, już w zeszłym roku nie osiągnęło wymaganego progu, w związku z czym poniesie karę w wysokości 1,7 mln zł. Jednym z głównych czynników, wpływających na spadek poziomu recyklingu w porównaniu do tego z roku 2018, było zmniejszenie ilości odpadów pochodzących z punktów skupu właśnie.
Przypadek Łodzi świadczy o tym, jak ważne jest społeczne zaangażowanie w recykling, a administracyjne i producenckie utrudnienia w rezultacie szkodzą środowisku i budżetom miast. Zwrot butelek bez paragonu, który – mam nadzieję – zostanie, zgodnie z obietnicą, wprowadzony we wszystkich marketach francuskiej sieci w pierwszym kwartale przyszłego roku, pomoże znacząco zwiększyć ilość odzyskiwanych odpadów szklanych z punktów skupu.