Oddawanie krwi to nie tylko dzień wolny. Honorowi Dawcy Krwi mają prawo do dużo tańszych, a nawet bezpłatnych leków

Społeczeństwo Zdrowie Dołącz do dyskusji (252)
Oddawanie krwi to nie tylko dzień wolny. Honorowi Dawcy Krwi mają prawo do dużo tańszych, a nawet bezpłatnych leków

Wciąż brakuje krwi w wielu Centrach Krwiodawstwa. Zwłaszcza w lecie są problemy, bo liczna chętnych do jej oddawania jest mniejsza. A wielka szkoda, bo bycie krwiodawcą to nie tylko forma pomocy innym, ale także kilka przywilejów. Jeden z nich to tańsze lub całkowicie darmowe leki dla krwiodawców.

Pięć lub sześć litrów oddanej krwi czynią z ciebie Zasłużonego Dawcę. A to niesie pewne przywileje

Przywileje, jakie przysługują osobom, które zdecydują się oddać krew, można podzielić na dwa rodzaje. Jedne z nich, jak dzień (lub dwa tak jak ma to obecnie miejsce) wolnego lub możliwość odliczenia donacji od podatku, przysługują każdemu. Nie jest wtedy istotne, czy ktoś pierwszy raz oddaje krew czy robi to regularnie.

Jednak część z przywilejów jest skierowana do tych, którzy oddali więcej krwi. Aby mieć zniżki na leki lub darmowe przejazdy komunikacją miejską, trzeba mieć minimum status Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi.

Aby móc się takim pochwalić trzeba oddać:

  • w przypadku kobiet: minimum 5 litrów krwi lub odpowiadającą tej objętości ilość innych jej składników,
  • w przypadku mężczyzn: minimum 6 litrów krwi lub odpowiadającą tej objętości ilość innych jej składników.

Oprócz tego trzeba wyrobić sobie legitymację. Jeżeli ktoś ma już to za sobą, to może liczyć na darmowe lub tańsze leki dla krwiodawców. Wszystko to wynika z Ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Artykuł 43 mówi:

„1. Świadczeniobiorcy, który posiada tytuł „Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi” lub „Zasłużonego Dawcy Przeszczepu” i przedstawi legitymację „Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi” lub „Zasłużonego Dawcy Przeszczepu”, przysługuje bezpłatne, do wysokości limitu finansowania, o którym mowa w art. 6 ust. 2 ustawy o refundacji”

Jeżeli ktoś chciałby skorzystać z tej formy pomocy, to musi o tym pamiętać już w momencie wypisywania recepty przez lekarza. Doktor, który wypisuje nam jakie leki mamy wykupić, musi napisać na recepcie oznaczenie ZK, które pozwoli na refundację leku.

W sytuacji, gdy takiego oznaczenia nie ma, to teoretycznie farmaceuta nadal może udzielić nam takiej refundacji, po tym jak pokażemy mu naszą legitymację. Jednak są to zawsze dodatkowe problemy. W dodatku, gdy poinformujemy lekarza od razu, że przysługuje nam prawo do tańszych leków, to często on sam przepisze nam takie, które znajdują się na liście wskazanej przez Ministerstwo Zdrowia.

O tym, jakie są darmowe leki dla krwiodawców, decyduje resort zdrowia. Ich lista jest jednak bardzo długa i szeroka

Niestety nie jest tak, że każdy lek jakiego potrzebujemy może liczyć na refundację. Ich lista jest ściśle określona i aktualizowana przez resort zdrowia. Oczywiście w dzisiejszych czasach bardzo szybko można znaleźć liczne wyszukiwarki, które pozwolą na sprawdzenie, czy interesujący nas specyfik może liczyć na dotację ze strony budżetu.

A te często są dość spore. Szukając przykładowych leków, natknąłem się np. na Lambrinex, który normalnie kosztuje 48,54 zł, a dla krwiodawców jest przewidziany za darmo. Podobnie jest z wieloma innymi specyfikami, które nawet jeżeli, nie są za darmo, to zamiast kilkudziesięciu złotych, kosztują tylko kilka.

darmowe leki dla krwiodawców
Przykładowy, całkowicie refundowany lek. źr. ktomalek.pl

Raz zdobyta legitymacja zostaje z nami na całe życie. Warto więc pomyśleć o jej uzyskaniu

Istotne jest też to, że zdobycie takich uprawnień pozostaje z krwiodawcą do końca życia. Jasne jest bowiem, że osoby, które decydują się na oddanie krwi, zazwyczaj są w dobrym zdrowiu i nie potrzebują zbyt wielu lekarstw. Jednak z biegiem lat chorujemy coraz częściej, a co za tym idzie, częściej odwiedzamy apteki. Wtedy takie uprawnienia mogą pozwolić uratować nasz domowy budżet.

A zdobycie takiej legitymacji nie jest niczym bardzo trudnym. Podczas jednej wizyty w Centrum Krwiodawstwa można oddać 450 mililitrów. Aby zdobyć legitymację, kobieta potrzebuje więc dwunastu wizyt, a mężczyzna czternastu. Oznacza to, że jeżeli kobiety mogą oddawać krew maksymalnie cztery razy w roku, a mężczyźni sześć razy, to wystarczą 2-3 lata regularnego oddawania, by cieszyć się nie tylko medalem i legitymacją, a także perspektywą pomocy społeczeństwu, ale także z korzyści, jakie niosą zniżki na wybrane leki.