- Home -
- Zagranica -
- Włoska mafia zakazuje karetkom używania syren. Wszystko po to, by nie stresować dilerów, którzy mylą ambulanse z policją
Włoska mafia zakazuje karetkom używania syren, by nie mylono ich z policją. Wszystko w trosce o dilerów narkotyków - wszak muszą oni mieć zapewnione komfortowe warunki pracy i nie powinni stresować się błyskami niebieskich świateł i charakterystycznymi sygnałami dźwiękowymi. Zaraz, co?

Włoska mafia zakazuje karetkom używania syren
Serwis "amedpost.com" donosi, że włoska mafia zakazuje karetkom używania syren. Wszystko w trosce o dilerów narkotyków, którzy słysząc dźwięk syren niepotrzebnie się stresują, myląc ambulans z policją.
Neapolitańska mafia wprost nakazała medykom zaprzestanie używania sygnałów dźwiękowych podczas jazdy. Hałasy syren i migające niebieskie światła przeszkadzają dilerom w prowadzeniu ich interesów.
Chodzi o to, że charakterystyczny dźwięk mylony jest z syreną policyjną. Włoska mafia ogłosiła zakaz w mało zaskakujący sposób. W zeszłą sobotę dwóch członków gangu zatrzymało karetkę i przekazało "wiadomość", którą można luźno przetłumaczyć tak:
Czy nie rozumiesz, że tu nie wolno korzystać z syren? Wyłącz ją, albo cię wyłączę na amen
Kierowcy ambulansu zagrożono śmiercią, jeżeli ten włączy sygnały dźwiękowe. Warto podkreślić, że medycy jechali do jednego z nagłych wypadków.
To nie jest jednostkowy przypadek
Przestraszony sanitariusz zadzwonił na policję, która wyeskortowała go poza "zagrożony" obszar. Przypadek nie jest jednak jednostkowy - podobne odnotowywano w całym Neapolu.
Jak powiedział "The Times" lekarz pogotowia związany z grupą zajmującą się przeciwdziałaniem przemocy wobec pracowników medycznych:
Otrzymaliśmy już polecenie, aby nie używać syren w niektórych dzielnicach, w tym Sanità i Traiano. Lokalne karetki włączają syreny dopiero po opuszczeniu terenu
Pracownicy medyczni są we włoszech przedmiotem wielu ataków. Jak nie mafia, to... pacjenci. Załogi są bardzo często atakowane przez krewnych i znajomych pacjentów w momencie, gdy przybywają - na przykład - za późno.
Karetka, której kierowcy zagroziło dwóch gangsterów, była jedną z nich - przez "incydent" medycy nie zdążyli do pacjenta z zatrzymaniem akcji serca. Lokalny deputowany - Alessandro Amitrano - zaapelował do rzadu o wzmożenie walki z neapolitańską mafią. Zasugerował także, że konieczne jest zapewnienie załogom karetek odpowiedniej ochrony.
Tytuł tekstu zapewne może u niektórych wywołać uśmiech, ale nie jest to w żadnym wypadku sytuacja zabawna. Grupy przestępcze uznały, że dobrostan dilerów jest dobrem wyższej wartości, aniżeli zdrowie i życie pacjentów, do których karetki są dysonowane. Sami medycy - już mówiąc szerzej - nie znajdują się w komfortowej sytuacji. Oprócz tego, że włoska mafia zakazuje karetkom używania syren, problemów jest więcej.
Tutaj warto odnieść się nawet do sytuacji w Polsce, gdzie pracownicy sektora ochrony zdrowia - w dobie pandemii - znajdują się w wybitnie niekomfortowej sytuacji, także materialnej. Nie dość bowiem, że zarobki są relatywnie niskie, społeczeństwo roszczeniowe, a władza raczej nieprzychylna, to należy pamiętać o wciąż trwającej epidemii koronawirusa.
zobacz więcej:
28.06.2025 12:08, Rafał Chabasiński
28.06.2025 10:25, Katarzyna Zuba
28.06.2025 8:17, Mariusz Lewandowski
28.06.2025 8:05, Aleksandra Smusz
28.06.2025 7:15, Aleksandra Smusz
28.06.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
27.06.2025 20:30, Justyna Bieniek
27.06.2025 19:25, Rafał Chabasiński
27.06.2025 14:58, Mariusz Lewandowski
27.06.2025 12:45, Edyta Wara-Wąsowska
27.06.2025 12:15, Mateusz Krakowski
27.06.2025 11:22, Mateusz Krakowski
27.06.2025 10:28, Joanna Świba
27.06.2025 9:38, Katarzyna Zuba
27.06.2025 9:02, Miłosz Magrzyk
27.06.2025 8:33, Aleksandra Smusz
27.06.2025 7:46, Rafał Chabasiński
26.06.2025 22:22, Mateusz Krakowski
26.06.2025 17:30, Miłosz Magrzyk
26.06.2025 16:30, Rafał Chabasiński
26.06.2025 15:37, Katarzyna Zuba