Aż 46,7% młodych Polaków nie ma zamiaru świętować tegorocznych świąt wielkanocnych. Zdecydowana większość tych, którzy do obchodów się jednak szykuje jest zdania, że w sklepach znów zapłaci więcej niż przed rokiem. Jednocześnie na wydatki wielkanocne w 2024 roku planujemy wydać średnio o 30 złotych mniej w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Młodzi nie chcą obchodzić świąt wielkanocnych
Święta to w Polsce szczególny czas, który pomimo upływu lat celebrowany jest nadal powszechnie. Wiele wskazuje jednak na to, że już niedługo może się to zmienić. Z tegorocznego Barometru Providenta wynika bowiem, że w grupie wiekowej 18-24 lata znajduje się spore grono (46,7%), które w 2024 roku Wielkanocy obchodzić nie zamierza. Dlaczego? Tego z badania się nie dowiadujemy.
Powyższy wynik współgra jednak chociażby z raportem przedstawionym w 2022 roku przez CBOS. Choć od wielu lat dla większości respondentów Wielkanoc to przede wszystkim święto rodzinne, to z każdym rokiem delikatnie rośnie liczba osób, które uważają ten czas głównie za odpoczynek od pracy. Jak powszechnie wiadomo, choć zaledwie 3% ankietowanych sprowadza święta do okazji do jedzenia i picia, przygotowywanie posiłków stanowi ważny element corocznych przygotowań.
W tym roku jednak po raz kolejny chcemy ograniczyć się przy świątecznych wydatkach. Łącznie 56,3 % ankietowanych planuje utrzymać koszty tegorocznej Wielkanocy na niższym lub takim samym poziomie jak w poprzednich latach. Sposoby na to są zasadniczo trzy.
Ograniczenia, zamienniki i promocje – na to nastawiają się Polacy planując wydatki wielkanocne w 2024 roku
568,8 złotych to średnia kwota, którą chcemy wydać na zbliżające się święta. Tym samym ankietowani przez Providenta chcieliby zmniejszyć świąteczne wydatki w porównaniu z zeszłym rokiem o 30 złotych. Jak zamierzamy to zrobić? Przede wszystkim 32,4% respondentów już teraz wskazuje, że nie kupi wszelkich niezbędnych produktów. Z kolei 31,4% postawi na ich tańsze zamienniki. Niecałe 30% skupi się na śledzeniu promocji w popularnych sklepach.
Biorąc to pod uwagę nie może dziwić, że ponad 55% Polaków podoba się ostatnia wojna cenowa toczona pomiędzy dwoma największymi graczami na rynku sieci handlowych, tj. Lidlem i Biedronką. Jak podaje UCE Research nasze społeczeństwo liczy, że w ten sposób uda im się zaoszczędzić na świątecznych zakupach. Pomimo tego co czwarty Polak spodziewa się, że tegoroczna Wielkanoc będzie dla niego kosztowniejsza niż przed rokiem. Według większości ankietowanych w badaniu Barometr Providenta głównym czynnikiem za to odpowiedzialnym będzie inflacja.
https://twitter.com/Provident_PL/status/1769699628990005481
Niezależnie od cen na półkach Polacy i tak kupią produkty, bez których nie wyobrażają sobie nakrycia świątecznego stołu. W tej grupie znajdują się oczywiście jajka, biała kiełbasa i żurek. Pierwsze dwa produkty od wielu lat są na samym szczycie listy zakupów na Wielkanoc. Jeśli chodzi o desery to zdecydowanym faworytem większości z nas jest sernik.