Na to trzeba uważać, kupując mieszkanie w kamienicy

Nieruchomości Dołącz do dyskusji
Na to trzeba uważać, kupując mieszkanie w kamienicy

W Internecie jest masa porad, jak kupić mieszkanie w kamienicy. Zamiast je omawiać, zajmiemy się tu tym, czego w nich najczęściej nie ma. Jeśli decydujemy się na taką inwestycję, na początku należy sprawdzić dwie rzeczy: jaki jest stan stropu i czy lokal posiada odpowiedni komin. Gdy okaże się, że strop znajduje się w złym stanie albo brak solidnego komina, we własnym mieszkaniu możemy nigdy nie zamieszkać.

Mieszkania w kamienicach przyciągają kupujących

Mieszkania w kamienicach wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem. Mają mnóstwo zalet, jak np. atrakcyjna lokalizacja, dobra akustyka za sprawą grubych murów czy po prostu niebanalna estetyka.

W dużych polskich miastach często stanowią one nieruchomości premium, w przypadku których cena za m2 jest znacznie wyższa niż średnia.

Niestety, klienci szukający takich lokali najczęściej nie korzystają z fachowego doradztwa i popełniają przy zakupie poważne błędy. A wiedza na ten temat jest w naszym społeczeństwie znikoma.

Należy zwrócić uwagę na stan stropu

Absolutnie podstawowa sprawa, jaką należy zweryfikować, kupując mieszkanie w kamienicy, to stan stropu. Jest on poziomym elementem konstrukcji budynku, który oddziela poszczególne kondygnacje.

W wielu polskich kamienicach stropy są wykonane z drewna. I znajdują się w niezmienionym stanie od momentu oddania budynku do użytku. A stropy drewniane nie powinny służyć więcej niż ok. 70 lat. Czas ten może być dłuższy tylko przy regularnej konserwacji.

W praktyce nikt tego jednak nie robi. Bo strop od góry pokrywa podłoga, a od dołu np. zabudowa g-k. Zatem każdy oryginalny przedwojenny strop, który został wykonany z drewna, powinien zostać wymieniony na nowy, najlepiej żelbetonowy.

Jeśli właściciel sprzedaje mieszkanie ze starym, drewnianym stropem, właściwie zawsze oznacza to, że będzie on musiał zostać w przyszłości wymieniony.

Ważny jest też komin z wkładem kominowym

Drugą sprawą, którą należy zweryfikować, jest stan przynależącego do mieszkania komina służącego do odprowadzania spalin z pieca. Chodzi o sytuację, gdy mieszkanie ma być ogrzewane gazem lub którymś z paliw stałych. W lokalach w kamienicach często nie ma wkładów w kominach, bo kiedyś ich nie zakładano.

Każdy taki komin może się z czasem rozszczelnić. W przypadku gdyby do tego doszło, możemy zostać odcięci od ogrzewania. Wynika to z tego, że do istniejących kominów, np. przechodzących przez kilka kolejnych kondygnacji, często nie da się założyć wkładu kominowego.

Na ewentualne remonty możemy czekać latami. Napotkanie na taki problem może oznaczać konieczność używania kosztownego ogrzewania elektrycznego w przyszłości.

Drewniany strop lub komin bez wkładu to podstawa do negocjacji

Jeśli mieszkanie posiada oryginalny drewniany strop lub komin bez wkładu, daje to podstawę do znacznych negocjacji jego ceny. Zawsze wtedy należy bowiem mieć na uwadze jego kapitalny remont w przyszłości.

A właściwie nie remont, a częściową odbudowę, która oznacza rujnację wszystkiego. Nawet jeśli mieszkanie poza tymi elementami przeszło kapitalny remont.

Rzecz jasna, może być tak, że lokal z takimi wadami posłuży nam jeszcze wiele lat. A nawet naszym dzieciom. Nikt nam jednak tego nie zagwarantuje.

Uwaga na deklaracje agentów nieruchomości

W takich sytuacjach należy z ostrożnością odbierać zapewnienia agentów nieruchomości. W odpowiedzi wątpliwości dotyczące stropów czy kominów często mówią oni, że wykonane zostały okresowe przeglądy i wszystko w porządku.

Otóż to w każdej chwili może się zmienić. Na przykład po pięciu latach, gdy nie będzie już nas obowiązywać rękojmia. A takie problemy bardzo trudno rozwiązać.

Nieprzewidywalność w tym obszarze może sprawić, że zmagania z wymarzonym kiedyś mieszkaniem staną się dla nas horrorem. I nikt nie będzie go chciał od nas kupić. No chyba, że flipper za ułamek ceny, który zatai te wady i puści takie lokum w dalszy obieg.