Według nieoficjalnych doniesień rząd planuje otwarcie restauracji od 18 maja. Klienci będą mogli być obsługiwani wyłącznie w ogródkach i przez kelnerów. Ilość stolików będzie mocno ograniczona. Całe szczęście będzie można jeść bez maseczki na twarzy.
Epidemia koronawirusa to potężny cios w całą branżę gastronomiczną. Restauratorzy stracili możliwość przyjmowania klientów, a tysiące kucharzy, kelnerów i barmanów z dnia na dzień straciło pracę. W tej branży chyba jak w żadnej innej królowały śmieciówki pozwalające na błyskawiczne pożegnanie się z pracownikami. Światełkiem w tunelu jest możliwość realizacji zamówień na wynos lub z dowozem do klienta. Trudno mówić o zarabianiu w takich okolicznościach, ale w połączeniu z cięciem wydatków pozwoli to na jako taką egzystencję. Odmrażanie kolejnych gałęzi gospodarki daje pewną nadzieję na wyjście z letargu na samym początku sezonu letniego. Pojawiło się światełko w tunelu na kolejne zniesienie obostrzeń w Polsce.
Według dotychczasowych zapowiedzi premiera Morawieckiego, otwarcie restauracji i kawiarni planowane jest dopiero w trzecim etapie odmrażania gospodarki. Oczywiście wszystko zależy od rozwoju samej epidemii, ale od jakiegoś czasu można odnieść wrażenie, że sytuacja jest pod kontrolą. Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy RMF FM otwarcie restauracji ma nastąpić 18 maja. Oczywiście pod warunkiem spełnienia dość rygorystycznych wymagań.
‼️Rząd chce zezwolić na otwarcie restauracji i barów 18. maja.
Ale tylko w części ogródkowej i tylko z obsługą kelnerską.
Szczegóły w Faktach RMF FM o 11:00.@RMF24pl pic.twitter.com/WX5pBQhG4r
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) May 5, 2020
Rząd planuje otwarcie restauracji na 18 maja
Przede wszystkim bary i restauracje będą mogły przyjmować klientów tylko i wyłącznie w ogródkach. Na razie nie będzie możliwości rozstawienia stolików wewnątrz restauracji. Z pewnością w ciągu najbliższych dni w całej Polsce będzie można zaobserwować pospieszne zajmowanie jak największej przestrzeni, a restauratorzy z wypiekami na twarzy będą sprawdzać prognozy pogody. Tak rozstawione stoliki będą musiały być oddalone od siebie przynajmniej o dwa metry. To sprawia, że ilość klientów obsługiwanych jednocześnie będzie dość mocno ograniczona.
Dodatkowo warunkiem niezbędnym do przyjmowania klientów ma być obsługa kelnerska. Klienci nie będą mogli sami podchodzić do kasy lub baru, żeby złożyć zamówienie ani żeby je odebrać. Samoobsługowe bary będą musiały poczekać na swoją kolej. Klienci będą mogli siedzieć wyłącznie przy stoliku, a jedynym wyjątkiem ma być możliwość skorzystania z toalety. Przy stoliku będzie mogła znajdować się tylko jedna osoba (z wyjątkiem rodzin). Co oczywiste, po każdym kliencie stolik będzie musiał być zdezynfekowany. W restauracji nie będzie obowiązku noszenia maseczki ani rękawiczek.