Zakup węgla to dla wielu rodzin transakcja konieczna, która dodatkowo często jest wyzwaniem logistycznym i finansowym. Czasami na tym gimnastyka się nie kończy. Co zrobić, gdy węgiel się nie pali tak, jak powinien? Jak reklamować węgiel?
Ciężko jest mi sobie wyobrazić towar, który sprawia więcej problemów, niż węgiel. Brudzi, kupuje się go na tony, a tak w ogóle, coraz głośniej mówi się, że rezygnacja z węgla przydałaby się dla dobra naszej planety. Jak go już przywiozą, to nie wiadomo jak sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku, a na koniec trzeba go wrzucić do piwnicy, najczęściej przez małe okienko. No a co zrobić, jak na dokładkę węgiel się nie pali tak, jak powinien? Pewnie trzeba będzie go przez to samo okienko wyciągnąć. Na szczęście po schodach z wiadrem najczęściej będzie musiał biegać nieuczciwy sprzedawca.
Wymagania jakościowe węgla kamiennego, brykietów, w tym typu groszek, ekogroszek, kostka, kęsy, ekomiał, orzech…
Co jednak warto wiedzieć przed zakupem, aby uniknąć niezręcznych sytuacji? Zanim odpowiemy na pytanie jak reklamować węgiel, jest parę rzeczy, o których warto wiedzieć.
Po pierwsze, węgiel musi spełniać normy przewidziane w prawie dla „paliw stałych”. Każdy przedsiębiorca, w momencie wprowadzania węgla do obrotu , powinien dysponować dokumentem potwierdzającym spełnienie przez węgiel odpowiednich kryteriów o nazwie „świadectwo jakości węgla”. Wymagania jakościowe dla poszczególnych rodzajów węgla zostały szczegółowo określone w rozporządzeniu ministra energii z dnia 27 września 2018r. w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych.
Przykładowo, węgiel typu kęsy, kostka i orzech, powinien mieć wartość opałową o wysokości co najmniej 22 MJ/kg, ekogroszek i ekomiał 24 MJ/kg. Poza tym rozporządzenie ustanawia odpowiednie normy dotyczące zawartości popiołu, siarki, wilgotności węgla i innych cech. Rozporządzenie określa też możliwe odchylenia od przewidzianych kryteriów. Wymagania te stanowią normy węgla, które musi spełnić przed dopuszczeniem go do obrotu.
Co więcej, zgodnie z ustawą o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, przedsiębiorca powinien przekazać każdemu podmiotowi, który nabywa węgiel kopię świadectwa węgla, potwierdzającego zgodność z normami.
Co w sytuacji, w której węgiel nie chce się palić mimo świadectwa? Jak reklamować węgiel?
W przypadku, gdy podejrzewamy, że mimo świadectwa, węgiel nie spełnia norm, wciąż mamy parę możliwości.
Przede wszystkim warto rozważyć skargę do Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej. Organ ten ma możliwość przeprowadzenia między nami a sprzedawcą postępowania mediacyjnego. Ostatecznie też, może na skutek naszego zawiadomienia przeprowadzić kontrolę jakości sprzedawanego węgla u nieuczciwego sprzedawcy.
W pierwszej kolejności warto też sprawdzić, czy sprzedawca przewidział procedurę reklamacji. Warto pamiętać, że mamy także wybór między uprawnieniami wynikającymi z reklamacji a rękojmią. W przypadku gdy sprzedawca nie przewidział żadnej procedury reklamacyjnej, pozostają nam uprawnienia ustawowe, z których najwygodniejsze są właśnie uprawnienia z tytułu rękojmi.
Na podstawie uprawnień z tytułu rękojmi można:
- Żądać wymiany rzeczy na wolną od wad
- Żądać usunięcia wady
- Złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny
- Złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy (tylko w przypadku wady istotnej, czyli takiej która uniemożliwia, bądź znacząco utrudnia korzystanie z wadliwej rzeczy w sposób zgodny z jej przeznaczeniem )
Najczęstsze problemy z reklamacją węgla
Węgiel jest niedoważony. Sytuacja, w której dostarczono nam mniejszą niż zamówiona ilość węgla, w razie postępowania sądowego, jest bardzo trudna dowodowo. Istnienie „wady” – w tym wypadku, niedostatecznej ilości dostarczonego węgla, wciąż musi wykazać konsument, stąd koniecznym może być zważenie węgla. Najlepiej takiej sytuacji uniknąć, nadzorując proces ważenia, ładowania i dostawy węgla przez sprzedawcę.
Węgiel nie chce się palić, ale czy to znaczy, że sprzedawca sprzedał wadliwy towar? Po pierwsze warto upewnić się, że kupujemy właściwy dla naszego pieca rodzaj węgla. Poza oczywistymi przypadkami, gdy dostaliśmy zamiast węgla kamienie pomalowane na czarno, stwierdzenie wady będzie wymagało przeprowadzenia w trakcie procesu sądowego dowodu z opinii biegłego sądowego. W przypadku, gdy opinia biegłego będzie dla nas niekorzystna i proces przegramy, najczęściej będziemy musieli zwrócić koszty wynagrodzenia biegłego. Przed taką sytuacją można spróbować się zabezpieczyć, zlecając wykonanie prywatnej opinii przed procesem. Prywatna ekspertyza najczęściej nie będzie jednak dla sądu wystarczającym dowodem, dlatego najczęściej potrzebne będzie ponowne badanie – przez biegłego sądowego. Na szczęście, takie sytuacje powinny należeć do rzadkości, w przypadku, gdy sprzedawca posiada odpowiednie świadectwo jakości węgla. W myśl rozporządzenia ministra energetyki, oceny spełnienia wymagań jakościowych dokonuje bowiem akredytowane laboratorium.
Kto powinien zabrać węgiel z piwnicy? Kodeks cywilny przewiduje, że co do zasady kupujący, który korzysta z uprawnień z tytułu rękojmi, jest obowiązany na koszt sprzedawcy dostarczyć rzecz wadliwą do miejsca oznaczonego w umowie sprzedaży, a gdy takiego miejsca nie określono w umowie – do miejsca, w którym rzecz została wydana kupującemu. Wyjątek stanowią rzeczy, których dostawa, ze względu na ich rodzaj, jest nadmiernie utrudniona. W takim wypadku kupujący jest obowiązany jedynie udostępnić sprzedawcy rzecz w miejscu, w którym się znajduje. Do takich rzeczy należałoby więc zaliczyć węgiel. Przynajmniej w tym zakresie więc, kupujący nie powinien mieć się czym martwić.
Mimo wszystko najlepiej reklamacje węgla załatwiać… polubownie
Przede wszystkim powinniśmy się upewnić, że otrzymaliśmy świadectwo węgla. Jeżeli, mimo świadectwa węgiel nie chce się palić tak jak powinien, warto sprawdzić warunki reklamacji, porównać je z uprawnieniami wynikającymi z rękojmi. Gdy już wiemy którą drogę obrać, trzeba zwrócić się (najlepiej zarówno telefonicznie jak i na piśmie) do sprzedawcy. Jeżeli z jakiś powodów, czujemy, że sposób załatwienia sprawy zaproponowany przez sprzedawcę nam nie odpowiada, pozostaje nam Sąd. Przed wytoczeniem powództwa, warto jednak rozważyć zwrócenie się do Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej, żeby zobaczyć, czy może nam pomóc w sporze. Proces sądowy powinien być zawsze ostatecznością. Spory tego rodzaju mogą trwać, a w piecu trzeba palić. Sprzedawcy węgla mają szerokie obowiązki dotyczące zapewnienia odpowiedniej jakości węgla. Warto przed wytoczeniem największych dział uświadomić sprzedawcy jego obowiązki i spróbować załatwić sprawę poza Sądem. Pozasądowe załatwienie sporu w ogólnym rozrachunku może okazać się sposobem najtańszym i najszybszym.