Koszt 500 plus jest na tyle wysoki, że można by było podnieść kwotę wolną od podatku do dwunastu tysięcy złotych. Aktualnie ta kwota wynosi 3089 złotych i pozostaje od wielu lat niezmiennie. Każdy podatnik zaoszczędziłby rocznie 1,6 tysięcy złotych. Ale to nie wszystko. Równie dobrze można by było zwolnić 30% podatników z podatku dochodowego i składki zdrowotnej jednocześnie.
Aktywność zawodowa osób z niskim wykształceniem w Polsce jest jedną z najniższych w Europie, gdy jednocześnie pobiera się 40% wszelkich danin z minimalnego wynagrodzenia. Zapewne ma to wpływ na niewielki entuzjazm takich osób. 40 miliardów złotych można więc poprawić ich położenie. Na przykład podnieść koszty uzyskania przychodu.
Albo pomoc dla drugiej osoby z gospodarstwa domowego?
Problem dotyczy też drugiej osoby z gospodarstwa domowego, jeśli tylko jedna pracuje. To właśnie ta pierwsza wykorzystuje kwotę wolną od podatku i ulgę na dzieci. Nieszczególnie chętna będzie też druga osoba, jeśli pierwsza przekracza próg i dodatkowy dochód jest opodatkowany stawką 32 procent. Rozwiązanie? Na przykład specyficzna forma podatku degresywnego, czyli wyższa kwota wolna od podatku dla drugiej osoby.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
By pokryć koszt 500 plus wprowadzono liczne podatki i daniny. Gdyby programu nie było, daniny można byłoby po prostu zlikwidować. Mowa tu o podatku bankowym, daninie solidarnościowej, opłatach: recyklingowej i emisyjnej czy podatku cyfrowym. Do tego dochodzi zapowiadany test przedsiębiorcy i likwidacja OFE - albo podwyższone stawki VAT czy zamrożone progi PIT.
Choć większość programów socjalnych była wprowadzana w 2019 roku, to już w 2018 roku Oxfam zauważył, że polski socjal jest najwyższy na całym świecie: w relacji do PKB najwięcej wydajemy na służbę zdrowia, edukację i oczywiście wydatki socjalne.
Na co jeszcze narzekają Polacy? Choćby na ochronę zdrowia. 40 miliardów mogłoby zdecydowanie wpłynąć na jej położenie. Wydatki na ochronę zdrowia w 2020 roku wyniosą 4,5%. Niech nie zmylą was wskaźniki w ustawie - te są liczone do PKB sprzed dwóch lat. Średnia w Unii Europejskiej wynosi 7% PKB, a mniej od Polski wydają tylko Cypr, Rumunia i Łotwa.