Utrzymanie samochodu w leasingu wcale nie jest takie tanie. Jednym ze sposób na obniżenie ponoszonych kosztów może być montaż instalacji gazowej, choć tu warto dokonać dokładnych obliczeń. LPG przy leasingu wymaga specjalnej zgody finansującego. Jej brak może skutkować nawet wypowiedzeniem umowy.
LPG przy leasingu. Najpierw sprawdź, czy to na pewno się opłaca
Raty leasingu, opłaty wstępne i manipulacyjne, ubezpieczenie, gwarancje, naprawy, czy paliwo. Wszystkie te koszty są nierozłącznie związane z umową leasingu sprawiając, że utrzymanie leasingowego pojazdu do tanich wcale nie należy. Szukając oszczędności przedsiębiorcy często zastanawiają się nad montażem instalacji LPG – wszak ceny gazu na stacjach paliw są ponad dwukrotnie niższe niż innych paliw.
Warto jednak dokładnie przeanalizować koszty takiego przedsięwzięcia. Przede wszystkim najlepiej od razu pozbyć się jakichkolwiek złudzeń – firma leasingowa z pewnością nie dołoży się do tej inwestycji. Tym samym już na starcie trzeba nastawić się na kilkutysięczny wydatek związany z montażem LPG przez fachowców. Do tego dochodzą też koszty legalizacji oraz wpisu odpowiednich zmian do dowodu rejestracyjnego.
Pojazdy leasingowe to w zdecydowanej większości samochody, które dopiero co opuściły produkcyjne taśmy. Ich obowiązkowe badania techniczne przypadną dopiero po 3 latach eksploatacji. W sytuacji jednak, gdy korzystający zdecyduje się na instalację gazową musi stawiać się na stacji kontroli pojazdów co roku. Wydatki z tego tytułu będą zatem wyższe, co w kolejnych latach może być jeszcze bardziej bolesne, bo przecież zgodnie z zapowiedziami opłata za przegląd samochodu ma wzrosnąć.
Przed decyzją o montażu LPG warto też sprawdzić, czy tego typu działanie nie wpłynie na wysokość kolejnej raty leasingowej. Załączone do umowy tabele mogą bowiem przewidywać specjalne opłaty manipulacyjne w sytuacji, gdy korzystający dokona jakichkolwiek istotnych zmian w leasingowanym pojeździe.
Zgoda firmy leasingowej jest obligatoryjna. Bez tego narażasz się na wypowiedzenie umowy
W przypadku pokonywania długich dystansów, a zatem spędzania sporej ilości czasu za tzw. „kółkiem” instalacja LPG przy leasingu może być opłacalna. Jeżeli przedsiębiorca zdecyduje się na takim krok powinien bezwzględnie pamiętać o uzyskaniu stosownej zgody finansującego. Choć często zawarcie umowy leasingu kończy się ostatecznie wykupem auta przez korzystającego, to jednak do tego momentu to finansujący jest właścicielem pojazdu.
Tym samym zgodnie z przepisami bez zgody finansującego korzystający nie może czynić w rzeczy zmian, chyba że wynikają one z przeznaczenia rzeczy. Podejmowanie jakichkolwiek działań bez poinformowania firmy leasingowej naraża przedsiębiorcę na surowe konsekwencje. Finansujący może bowiem zastosować upomnienie wzywające do usunięcia dokonanych zmian. W braku reakcji korzystającego firma leasingowa zyskuje uprawnienie do natychmiastowego wypowiedzenia umowy. To z kolei rodzi uprawnienie do żądania zapłaty wszystkich przewidzianych w umowie a niezapłaconych rat i innych przewidzianych opłat dodatkowych.
Co ciekawe, stosowna zgoda może być uzyskana zarówno przed, w trakcie, jak i już po montażu LPG. Te dwa ostatnie scenariusze należy jednak traktować jako opcję zapasową dla zapominalskich przedsiębiorców. Dopuszczalne jest także wyrażenie przez finansującego w umowie ogólnej zgody na dokonywanie wszelkich zmian w przedmiocie leasingu, co jednak w praktyce właściwie nie występuje.
Zwykle firmy leasingowe nie robią swoim klientom problemów z montażem instalacji LPG. Zgoda może być jednak uzależniona od renomy i uprawnień serwisu mającego wykonać pracę. Kluczowe jest chociażby ustalenie, czy tego typu ingerencja w przedmiot leasingu nie będzie skutkować utratą gwarancji. Ostatecznie jednak odpowiednie udokumentowanie dokonanych zmian i uprzednie uzyskanie zgody drugiej strony umowy powinno doprowadzić do szybkiego oraz bezproblemowego montażu LPG i niższych kwot pozostawianych na stacjach benzynowych.