Mała działalność gospodarcza zamiast małego ZUS-u plus? „Projekt rządu nie rozwiązuje problemu małych firm”

Firma Podatki Dołącz do dyskusji (97)
Mała działalność gospodarcza zamiast małego ZUS-u plus? „Projekt rządu nie rozwiązuje problemu małych firm”

Projekt ustawy „małego ZUS-u plus” został już przyjęty przez Radę Ministrów. O ile trudno zaprzeczyć, że najmniejsi przedsiębiorcy mogą skorzystać na nowych regulacjach, o tyle niektóre środowiska podkreślają, że proponowane zmiany to wciąż za mało. Takiego zdania jest chociażby Związek Pracodawców Polskich, który uważa, że mimo wszystko mały ZUS plus jest do poprawki. ZPP twierdzi, że projekt nie do końca rozwiązuje problem małych działalności gospodarczych. 

Mały ZUS plus do poprawki? ZPP uważa, że pomysł „małej działalności gospodarczej” był znacznie lepszy

ZPP przyznaje wprawdzie, że mały ZUS plus wpłynie na redukcję obciążeń części przedsiębiorców, jednak uważa, że w niewystarczającym stopniu. Zdaniem związku jednym z najpoważniejszych problemów jest ryczałt. Dla wielu przedsiębiorców ryczałt jest korzystnym rozwiązaniem. Obciążenie stałą, nieuzależnioną od wysokości przychodów składką nie jest jednak najlepszą opcją dla najmniejszych przedsiębiorców. Czasem wręcz dochodzi do tego, że ryczałt zmusza mniejsze podmioty do przejścia do szarej strefy.

To zresztą nie jedyny problem, jaki wskazuje ZPP. „Mały ZUS plus” jest ograniczony czasowo – do trzech lat. Zdaniem ZPP to pokazuje tylko, że rządzący zbyt mocno nastawili się na pomoc przedsiębiorcom dopiero startującym na rynku, pozostawiając samym sobie tych, którzy chcą się rozwijać, ale ich działalność to raczej przykład klasycznego samozatrudnienia.

„Mały ZUS plus” jest zatem do poprawki – twierdzi ZPP. I przypomina o własnym pomyśle – chodzi o małą działalność gospodarczą.

Mała działalność gospodarcza, czyli jednolita danina bez żadnych ograniczeń czasowych

Związkowi zależy na tym, by wsparcie od państwa otrzymali także przedsiębiorcy, których dochody nie są zbyt imponujące, ale którzy sami stwarzają dla siebie miejsce pracy. Co zatem zamiast „małego ZUS-u plus”? Zdaniem związku bardziej odpowiednia byłaby koncepcja tzw. małej działalności gospodarczej, o której ZPP mówiło już kilka lat temu. Najważniejszą zmianą byłaby jednolita „danina”. W jej skład wchodziłyby nie tylko składki na ubezpieczenia społeczne, ale także m.in. podatek dochodowy. Stawka daniny byłaby uzależniona od przychodu. Co ważne – mała działalność gospodarcza nie miałaby mieć ograniczeń czasowych takich jak mały ZUS czy „mały ZUS plus”.

Mała działalność gospodarcza również generowałaby pewne problemy

Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że mała działalność gospodarcza może i pomogłaby części najmniejszych przedsiębiorców utrzymać się na rynku, ale generowałaby inne problemy. Na przykład stałe niskie składki na ubezpieczenia społeczne mogłyby doprowadzić do sytuacji, w której przedsiębiorca miałby znacznie niższą emeryturę niż osoba pracująca na etacie  (i zarabiająca podobnie). Już teraz specjaliści ostrzegają, że „mały ZUS plus” i niskie składki to niższa emerytura w przyszłości – a przecież program jest ograniczony czasowo.

Nikt też raczej nie przypuszcza, by rząd miał aż tak drastycznie obniżyć (i to na stałe) zobowiązania publicznoprawne przedsiębiorców. To po prostu znacznie mniej wpływów do budżetu państwa (jednolita danina miałaby zawierać nie tylko składki na ubezpieczenia społeczne). A na to rządzący nie mogą sobie pozwolić – a na pewno nie w tym momencie.