Oddanie samochodu do warsztatu stanowi część umowy o dzieło. Czy w przypadku wzrostu ustalanych kosztów zamawiający musi je pokryć?
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jakie konstrukcje prawne obowiązują przy codziennych życiowych sytuacjach. Umowę zawieramy np. przy codziennych zakupach w sklepie. Także oddając auto do mechanika, zawiązujemy porozumienie, które jest regulowane w kodeksie cywilnym.
Niemal każdemu kierowcy przydarzyła się sytuacja, w której musiał oddać samochód do warsztatu. Niestety, często dopiero w trakcie diagnozowania i naprawy wychodzą na jaw dodatkowe usterki. Klient zlecający tylko zmianę opon może dowiedzieć się o uszkodzeniach innych, niezbędnych do wymiany części. Czy mechanik może je samowolnie naprawić i za tą pracę żądać dopłaty?
Przede wszystkim, należy pamiętać że zawsze warto tworzyć umowy, na podstawie których będziemy w stanie się rozliczyć. Oznacza to, że nawet zostawiając auto w warsztacie, powinniśmy zadbać o pisemne potwierdzenie planowanych napraw. W razie konfliktu porozumienie zawarte w formie ustnej może być ciężkie do udowodnienia, choć nie niemożliwe – na przykład dzięki zeznaniom świadków.
Oczywiście, nikt nie każe nam przygotowywać pełnego wzoru umowy. Wystarczyć może wypisanie planowanych prac przez mechanika, zaznaczenie jakiego pojazdu one dotyczą (np. przez wskazanie numeru rejestracyjnego), a także określenie terminu wykonania i ceny – to wszystko powinno być opatrzone pieczątką zakładu i podpisem wystawiającego.
Przygotowanie takiego „kwitu” to kwestia minuty, a może pomóc w dochodzeniu swoich praw. Jeśli natomiast wybrany zakład odmawia sporządzenia takiego prowizorycznego dokumentu, może warto zastanowić się nad zmianą usługodawcy.
Gdy mamy już wycenę, co jeśli w trakcie okaże się, że koszty wzrosną? Całą procedurę opisuje art. 630 kodeksu cywilnego:
Art. 630. § 1. Jeżeli w toku wykonywania dzieła zajdzie konieczność przeprowadzenia prac, które nie były przewidziane w zestawieniu prac planowanych będących podstawą obliczenia wynagrodzenia kosztorysowego, a zestawienie sporządził zamawiający, przyjmujący zamówienie może żądać odpowiedniego podwyższenia umówionego wynagrodzenia. Jeżeli zestawienie planowanych prac sporządził przyjmujący zamówienie, może on żądać podwyższenia wynagrodzenia tylko wtedy, gdy mimo zachowania należytej staranności nie mógł przewidzieć konieczności prac dodatkowych.
§ 2. Przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, jeżeli wykonał prace dodatkowe bez uzyskania zgody zamawiającego.
Z par. 2 wynika jasno, że opłata za żadną dodatkową pracę nie jest możliwa bez wcześniejszej zgody zamawiającego. Nie mają tu znaczenia argumenty takie jak to, że auto nie jest sprawne do jazdy i konieczna była naprawa. Zazwyczaj mechanik powinien chociaż telefonicznie upewnić się czy za określoną kwotę może np. wymienić zużyte części.
Ponadto, jak wynika z cytowanych przepisów, lepiej jeśli to przyjmujący samochód do naprawy sporządzi szacunkową wycenę pracy i zakres czynności objętych usługą. Dzięki temu, będzie mu ciężej ze strony prawnej wymusić na nas potrzebę dodatkowych prac.
Pamiętajmy – umowa musi być zawarta za zgodą dwóch stron. Jeśli więc czujemy się do czegoś przymuszani – reagujmy. W sytuacjach skrajnych działania takie jak żądanie wyższego wynagrodzenia mogą być uznane za próbę wyłudzenia i odpowiednio karane. Zazwyczaj jednak druga strona będzie nam musiała po prostu przyznać nam rację, a może się tak zdarzyć, że dodatkową naprawę dostaniemy „w gratisie”.
Problemy z zawieraniem umów i egzekwowaniem ich postanowień, potrzebujesz pomocy prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.