Nowy rząd zamierza wprowadzić kolejne świadczenia socjalne. Mowa jednak nie tylko o środkach w ramach programu „Aktywna mama” (najprawdopodobniej wejdzie w życie od 2025 r., choć teoretycznie pieniądze na jego finansowanie mają być zabezpieczone już w przyszłorocznym budżecie). Chodzi o bon opiekuńczy dla seniorów. Co jednak istotne, nie będzie miał on formy gotówkowej, jak inne świadczenia.
Bon opiekuńczy dla seniorów: projekt pojawi się szybko, ale prace potrwają kilka miesięcy
Jeszcze w listopadzie obecna ministra ds. równości Katarzyna Kotula w rozmowie z PAP zasugerowała, że nowy rząd może wprowadzić bon opiekuńczy dla seniorów. Wtedy jednak obecna ministra nie chciała zdradzać, jaką wysokość mogłoby mieć nowe świadczenie ani kiedy miałoby zostać wprowadzone. Teraz jednak znanych jest więcej szczegółów. Niedawno podała je ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz w rozmowie na antenie Radia ZET.
Po pierwsze, osoby, które mogłyby otrzymać takie świadczenie, muszą przygotować się na to, że wdrożenie nowych przepisów może nieco potrwać. Stosowny projekt ma wprawdzie zostać przedstawiony jeszcze w trakcie stu pierwszych dni rządu koalicji, jednak jak zaznaczyła sama minister, uchwalenie odpowiedniej ustawy to kwestia miesięcy, ponieważ wymaga ona wielu konsultacji. Jak podkreśla Okła-Drewnowicz, rozwiązanie ma pomóc osobom, które potrzebują wsparcia, ale ich bliscy pracują – w związku z czym bon opiekuńczy miałby umożliwić korzystanie z dodatkowych usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania seniora.
Do kogo konkretnie miałby być kierowany bon? Jak twierdzi ministra,
chodzi o to, żeby w pierwszej kolejności taki bon skierować do osób, które pracują, czy też do seniorów których bliskie osoby zobowiązane do alimentacji pracują tak, żeby samorządy miały pieniądze na dodatkowe godziny usług opiekuńczych.
Co bardzo istotne, bon opiekuńczy – w przeciwieństwie do większości pozostałych świadczeń socjalnych, które obowiązują w tym momencie, nie miałby formy gotówki. Można zatem założyć, że dla każdej osoby starszej przewidziana będzie pewna dodatkowa liczba godzin usług opiekuńczych. Jak stwierdziła ministra – osoby, które będą potrzebować największej liczby godzin opieki, będą mogły uzyskać prawdopodobnie bon o wartości nawet 2 tys. zł.
Wciąż jest wiele niewiadomych
Nie wiadomo jednak na ten moment, w jaki sposób ustalane byłoby to, ilu godzin usług opiekuńczych potrzebuje dana osoba starsza – ani to, czy na dodatkowy bon mogliby liczyć samotni seniorzy. Można przypuszczać, że we wdrożenie nowego prawa mocno zaangażowane zostaną samorządy i ośrodki pomocy społecznej; trudno jednak teraz wyrokować, jak miałoby to wyglądać w praktyce.