Biura podróży to nie jedyny sposób na podróżowanie. Zwiedzanie świata na własną rękę bywa nierzadko ciekawsze. Wypożyczalnie samochodów czekają na klientów już na lotnisku. Nic dziwnego, to sposób przemieszczania się, który daje największą swobodę. Niestety, czasami korzystanie z samochodu z wypożyczalni kończy się mniej lub bardziej niezrozumiałymi opłatami. Jeśli podróżowałeś samochodem po Włoszech i przydarzyła się tobie taka sytuacja, to być może po latach czeka cię miła niespodzianka.
Wyrok sądu
Jeśli korzystałeś z usług wypożyczalni samochodowych we Włoszech i została założona na ciebie kara administracyjna (np. za złamanie przepisów drogowych) lub kara za brak tankowania, i za nią zapłaciłeś, to możesz ubiegać się o zwrot zapłaconych środków. Taką wiadomość otrzymali klienci firmy Goldcar.
Wszystko za sprawą wyroku sądu w Bolzano z 13 czerwca bieżącego roku. Wynika z niego, że nakładnie przez wypożyczalnie takich kar jest bezprawne.
W wiadomości czytamy:
Sąd w Bolzano, w wyroku z dnia 13.06.2024 r. (opublikowanym 19.06.2024 r.) stwierdził, że artykuły 11 i 19 „Ogólnych warunków najmu”, zintegrowane z tymczasowo obowiązującymi „Cennikami”, które przewidują odpowiednio karę równą pierwotnej kwocie 55,00 €, lub 20,00 € plus VAT (24,40 €) za każdą karę administracyjną nałożoną na klienta, lub karę w wysokości 50,00 € za brak tankowania, są nieuczciwe i dlatego zakazał firmie dalszego stosowania takich klauzul. Ponieważ wygląda na to, że zapłaciłeś kwoty wynikające z zastosowania wspomnianych klauzul, możesz być uprawniony do zwrotu zapłaconej kwoty.
Warto zatem sprawdzić swoją skrzynkę mailową. Firma została zobowiązana przez sąd do poinformowania drogą mailową lub listową z potwierdzeniem odbioru wszystkich klientów, którzy korzystali z jej usług od 2014 roku.
Ten sam sąd 17 czerwca tego roku orzekł, że kary nakładane przez firmę Sicily by Car do tych samych działań co firmę Goldcar. Jeśli zdarzyło się tobie korzystać z samochodów tych wypożyczalni, a otrzymałeś jakąś karę, to istnieje szansa, że odzyskasz swoje pieniądze. Tym bardziej, że może chodzić o kilkadziesiąt, a nawet kilkaset euro.