Polacy zmagający się z bliższą lub dalszą perspektywą przyszłości emerytalnej stoją przed szeregiem dylematów. Z jednej strony niepewność co do stabilności systemu emerytalnego rodzi pytania o to, jak najlepiej zabezpieczyć swoją przyszłość. Z drugiej, aby regularnie dodatkowo odkładać na emeryturę trzeba mieć z czego. Tymczasem przeciętne zarobki w Polsce nie pozwalają na wiele.
Badanie „Dodatkowa emerytura i ulga z tytułu IKZE” zainicjowane przez Goldman Sachs TFI pokazało, że tylko nieco ponad połowa Polaków (54 proc.) intensywnie myśli o zabezpieczeniu swojej przyszłości czymś więcej niż standardową emeryturą.
Co piąty Polak nie zawraca sobie głowy emeryturą, bo zamierza pracować do końca życia
Zaledwie 25 proc. respondentów polega wyłącznie na przyszłych świadczeniach z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) bądź Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS). Można więc uznać, że liczą oni na godną emeryturę. Z kolei co piąty ankietowany (21 proc.) planuje pracować do końca życia.
Polacy, którzy zdecydowali się lepiej zabezpieczyć swoją jesień życia, stosują różne metody. 28 proc. z nich korzysta z kont oszczędnościowych, 21 proc. inwestuje w lokaty, a 18 proc. tradycyjnie odkłada pieniądze „do skarpety”. Jedna trzecia badanych wskazuje na inwestycje jako sposób na dodatkową emeryturę, z czego najpopularniejsze są nieruchomości, ziemia i akcje spółek giełdowych (po 9 proc.). Po 7 proc. stawia na złoto i fundusze inwestycyjne.
Z których produktów emerytalnych korzystamy najchętniej?
Oprócz tradycyjnych form oszczędzania 31 proc. respondentów korzysta z produktów emerytalnych. Tutaj Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) cieszą się największym zainteresowaniem (16 proc.). Znacznie mniej popularne są Indywidualne Konta Emerytalne (IKE – 7 proc.) i Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). Z tych ostatnich korzysta tylko 6 proc. badanych.
Kilkaset złotych co miesiąc z myślą o jesieni życia
Część Polaków jest gotowa regularnie odkładać na dodatkową emeryturę. Jedna trzecia wskazuje na sumy do 200 zł miesięcznie. Przy czym aż 61 proc. ankietowanych zadeklarowało, że ich miesięczne oszczędności na emeryturę nie przekraczają 500 zł. Niemniej, 29 proc. respondentów jest w stanie przeznaczyć na ten cel więcej niż pół tysiąca co miesiąc.
Dane rzucają światło na różnorodność sytuacji finansowych wśród Polaków oraz na ich stosunek do planowania emerytalnego. Wydaje się, że w społeczeństwie istnieje świadomość potrzeby dodatkowego zabezpieczenia na przyszłość, lecz możliwości finansowe pozwalają często wyłącznie na niewielkie oszczędności. W obliczu tych wyzwań rośnie znaczenie edukacji finansowej oraz dostępności produktów emerytalnych, które mogłyby lepiej odpowiadać na potrzeby społeczne.