Dziś od otwarcia amerykańskiej giełdy, a zarazem u progu publikacji swojego raportu finansowego za IV kwartał roku fiskalnego 2024, akcje Nvidia doświadczyły znaczącego spadku kursu o ponad 5%, odnotowując tym samym największy jednodniowy zjazd od jesieni poprzedniego roku.
To zdarzenie nastąpiło w przededniu ogłoszenia wyników firmy, które miały zostać ujawnione po zamknięciu sesji na Wall Street. Wyniki finansowe, obejmujące okres od listopada 2023 do stycznia 2024, miały za zadanie pokazać, czy Nvidia nadal podąża za trendem związanym ze sztuczną inteligencją, za sprawą którego Nvidia stała się jedną z najbardziej niesamowitych (ale zarazem przerażających) spółek na amerykańskiej giełdzie. Kurs nie pędził, on galopował, czasami zyskując dziesiątki dolarów jednego dnia. Niektórzy analitycy porównywali go z wykresami bańki na Cisco, która miała miejsce blisko ćwierć wieku temu. Inni mówili, że żadnej bańki nie ma, bo firma ma bardzo solidne fundamenty, stoi u progu rewolucji technologicznej. A renomowane domy maklerskie rekomendowały dokupowanie, prorokując kurs na poziomie 800, nawet 825 dolarów na akcję.
Dziś jednak kurs Nvidia przyniósł pierwszy chłodny prysznic
Przewidywania dotyczące jutrzejszego raportu są ogromne – oczekuje się, że firma odnotuje ogromny wzrost przychodów rok do rok, szacowany na 235%, z największym wzrostem w segmencie Data Center, związanym z AI, gdzie prognozowany wzrost sprzedaży ma sięgnąć prawie 370%. Marże zysku dla produktów AI są wyższe niż w innych obszarach działalności Nvidii, co sugeruje, że marża operacyjna i marża netto firmy powinny znacząco wzrosnąć – przekonują eksperci XTB.
Kluczowym elementem, na który zwracają uwagę inwestorzy, jest rosnące zapotrzebowanie na chipy AI, które napędzało dynamiczny wzrost w ciągu ostatniego roku. Nvidia zwiększyła swoje moce produkcyjne, aby sprostać temu zapotrzebowaniu, co widać po skróceniu czasu realizacji zamówień z 8-11 miesięcy do zaledwie 3-4 miesięcy. To pozwala firmie na utrzymanie przewagi nad konkurencją, chociaż rywale także zwiększają swoje zdolności produkcyjne, co może w przyszłości przyczynić się do większej dostępności chipów AI i potencjalnego zawężenia marży.
Z historycznej perspektywy, Nvidia ma solidny rekord przekraczania oczekiwań dotyczących sprzedaży i zysków. Jednak, jak pokazuje przeszłość, nawet pobicie prognoz nie gwarantuje wzrostu cen akcji w krótkim terminie. Dobrym przykładem jest PayPal, który ostatnio pokazał świetne wyniki finansowe. Były tak dobre, że aż doszło do kolejnego załamania kursu.
Znaczący spadek wartości akcji Nvidii tuż przed publikacją wyników finansowych może odzwierciedlać ogólną niepewność inwestorów i chęć ograniczenia ekspozycji na ewentualne negatywne niespodzianki. Pomimo obecnej korekty, akcje znajdują się wciąż blisko swoich rekordowych poziomów, co pokazuje, że inwestorzy nadal mają wysokie oczekiwania wobec firmy. Oczywiście nie brakuje też zwolenników tezy, że rynek już po prostu wie o rozczarowujących wynikach Nvidii i dziś mogliśmy obserwować pierwsze symptomy tego zjawiska. Jest to jednak raczej przesadne szukanie podpowiedzi co do reakcji rynków.