Zacznijmy może od końca, ponieważ e-mail, który wpłynął do redakcji kończy się słowami:
Cóż wzburzyło takie przerażenie i oburzenie po stronie naszego czytelnika? Otóż fabryka Mercedes-Benz w Jaworze wraz z początkiem grudnia (co zbiegło się z rekordową liczbą chorujących na koronawirus) wprowadziła obowiązek badania się co 48h na obecność wirusa i obowiązkowe noszenie maseczki. Z obu tych obowiązków zwolnieni są jednak pracownicy zaszczepieni oraz tacy, którzy uzyskali negatywny wynik badania.
Czy oburzenie dotyczy zatem zaostrzenia zasad panujących w fabryce?
Sprawdź polecane oferty
Nawet 1200 zł w tym 300 zł na Mikołajki
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 19,91%
Otóż nie, czytelnika oburzyło złagodzenie zasad sanitarnych
Czytelnik wskazuje, że dotychczas wszyscy tak samo musieli nosić maski, żyli sobie długo i szczęśliwie. Tymczasem bezczelne kierownictwo postanowiło ulżyć osobom zaszczepionym i teraz mogą one poruszać się po firmie bez dodatkowej ochrony na twarzy. I to przelało czarę goryczy.
Jakby tego było mało, pracownicy działu BHP firmy dopuszczają się czynów złych, obelżywych, podłych, nieludzkich, wstrętnych i okrutnych.
Czytelnik z oburzeniem wskazuje również punkt zasad pracowniczych, które wskazują, że posługiwanie się fałszywym certyfikatem szczepienia może być przedmiotem odpowiedzialności karnej. Oburzenie wzbudza też, że zdaniem Mercedesa szczepionka jest środkiem prewencyjnym, który zapobiega rozprzestrzenianiu się wirusa.
E-mail, który trafił na skrzynkę redakcji przepełniony jest jeszcze sporą liczbą osobistych refleksji i perypetii w walce z pracodawcą, które jednak mogłyby zdradzić tożsamość czytelnika w oczach pracodawcy. Litościwie i ze względu na konieczność pracy w bezpośrednim pobliżu obozu Gross-Rosen przemilczę te refleksje.
Gdzie polski rząd boi się świata antynauki, nadzieją korporacje
Nadesłany e-mail trudno oczywiście traktować poważnie, począwszy od porównań z nazistami, poprzez tak naprawdę powód oburzenia. A jest nim frustracja, że najbardziej odpowiedzialni pracownicy zostali zwolnieni z powszechnego obowiązku chodzenia w masce.
Trudno jest także traktować poważnie polski rząd, który boi się walki z pandemią w sposób równie intensywny, co kraje zachodniej Europy, ponieważ najgorzej wyedukowana grupa Polaków pokrywa się przy okazji z trzonem jego elektoratu wyborczego. W konsekwencji Polska - w relacji do swojej populacji - bije dziś globalne rekordy śmiertelności przy kolejnej fali pandemii.