Emerytura stażowa albo „trzynastka” i „czternastka”? Niejednoznaczny zapis może zaniepokoić emerytów

Finanse Praca Dołącz do dyskusji
Emerytura stażowa albo „trzynastka” i „czternastka”? Niejednoznaczny zapis może zaniepokoić emerytów

Emerytura stażowa może wydawać się wielu Polakom kusząca – nie ze względu na wysokość świadczeń (eksperci ostrzegają, że emerytury stażowe mogą być znacznie niższe), ale poprzez możliwość wcześniejszego zakończenia pracy zawodowej, o ile tylko ktoś rozpoczął pracę odpowiednio wcześnie. Sęk jednak w tym, że jeśli emerytura stażowa miałaby wejść w życie na zasadach projektowanych przez PiS, to osoby, które zdecydowałyby się na emeryturę stażową, mogłyby stracić trzynastki i czternastki.

Emeryci mogą stracić trzynastki i czternastki? Niepokojący zapis

W wykazie prac legislacyjnych pojawiły się założenia dotyczące projektu ustawy o emeryturach stażowych – będących jedną z obietnic wyborczych PiS (za wprowadzeniem emerytury stażowej opowiedział się również prezydent Duda). Dzięki wprowadzeniu emerytur stażowych część osób mogłaby przejść na emeryturę jeszcze przed ukończeniem 60. (w przypadku kobiet) lub 65. roku życia (w przypadku mężczyzn), ponieważ kluczowy byłby staż ubezpieczeniowy. Z założeń opublikowanych przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że mężczyźni, aby móc przejść na emeryturę w ramach emerytury stażowej, musieliby mieć 43 lata stażu ubezpieczeniowego, natomiast kobiety – 38 lat. Tym samym osoby, które rozpoczęły pracę tuż po ukończeniu pełnoletności, mogłyby odejść na emeryturę nawet kilka lat wcześniej niż obecnie.

Okazuje się jednak, że – jak zwraca uwagę „Fakt” – jeden z zapisów umieszczonych w wykazie może wzbudzać niepokój emerytów. Projekt bowiem ma wyłączać możliwość łączenia świadczeń z systemu emerytalno-rentowego z emeryturą stażową. A prawnie świadczeniami emerytalno-rentowymi, jak wskazuje dr Tomasz Lasocki na antenie Radia ZET, są „trzynastki” i „czternastki” (choć w powszechnym przekazie nazywane są „emeryturami”). Lasocki wskazuje jednocześnie, że zapis jest niejednoznaczny i wydaje się, że PiS raczej nie chciałby pozbawić emerytów świadczeń będących „politycznymi dziećmi” (jak nazywa je ekspert) PiS. Jego zdaniem może chodzić raczej o to, żeby emerytury stażowej nie można było łączyć np. z emeryturą po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego. Nie wiadomo jednak za bardzo, jak miałoby to wyglądać w praktyce – i co działoby się po osiągnięciu przez „emeryta stażowego” powszechnego wieku emerytalnego oraz jak wyglądałoby wtedy jego świadczenie emerytalne.

Co zrobi nowy rząd?

Warto jednak mieć na uwadze, że przyszłość emerytur stażowych leży głównie w rękach przyszłego rządu koalicyjnego – i jest raczej mało prawdopodobne, by popierał on wejście tego rozwiązania w życie. A nawet jeśli – to by emeryci czy renciści mieli z tego tytułu zostać pozbawieni dodatkowych świadczeń. Nie zmienia to jednak faktu, że temat emerytur stażowych może powracać – również ze względu na fakt, że takiego rozwiązania oczekuje spora grupa Polaków.