Raczej żaden kierowca ich nie lubi, ale musi tolerować. Fotoradary to utrapienie zmotoryzowanych. Kierowcy tysiącami wpadają w zastawione pułapki, często traktowane jako maszynki do zarabiania pieniędzy. Za granicą fotoradary trzeba już specjalnie chronić, bo akty wandalizmu wymierzone w ich kierunku to już nie tyle incydenty, co zmasowane ataki.
Niszczenie fotoradarów przez zdenerwowanych kierowców i miejscowych chuliganów to zjawisko, które w Hiszpanii przybrało na sile. Problem stał się bardziej uciążliwy, dlatego Generalna Dyrekcja Ruchu Drogowego w odpowiedzi na zwiększoną liczbę przypadków niszczenia urządzeń pomiarowych przez sfrustrowanych kierowców ogłosiła przetarg na przygotowanie i zamontowanie konstrukcji mających chronić fotoradary.
Fotoradary pod ochroną – tak chcą rozwiązać problem wandalizmu
Władze postanowiły zainwestować w tzw. minibunkry. To opancerzone skrzynki z aluminiowymi okuciami i bezpiecznym zamkiem. W skrzynkach znajdą się dwa okienka w przedniej ściance i dodatkowe w bocznej. Wykonane ze szkła pancernego o grubości 23 mm.
Fotoradary ukryte w minibunkrach zostaną wyposażone w nowoczesne technologie. Będą zasilane panelami słonecznymi i zdolne utrzymać komunikację bezprzewodową. Niestety, pomimo wprowadzenia zabezpieczeń, nadal istnieje ryzyko, że pancerne fotoradary zostaną uszkodzone w mniejszym bądź większym stopniu. Wynika to z faktu, że panele słoneczne i anteny komunikacyjne z racji pełnionych funkcji muszą pozostać nieosłonięte.
Najbardziej zapracowany fotoradar
Przypadek Hiszpanii nie jest odosobniony. W Polsce jeszcze dekadę temu problem niszczenia fotoradarów był równie poważny. W 2013 roku było niszczone nawet co czwarte urządzenie. Akty wandalizmu dotyczy m.in. przewracania masztów i niszczenia samych urządzeń, w tym ich podpalenia.
Zgodnie z danymi Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego podsumowującymi pracę fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości w 2022 roku z 520 fotoradarów zarejestrowanych w systemie CANARD, czyli Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, wystawiono niecały milion mandatów w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości (rok wcześniej ponad 1,4 mln). Jak widać, liczba fotoradarów rośnie, ponieważ jeszcze w 2021 roku na polskich drogach kontrolę prędkości zapewniało 445 urządzeń.
Najbardziej zapracowanym fotoradarem w Polsce w ubiegłym roku był fotoradar w Rudzie Śląskiej na „zakręcie mistrzów” (zarejestrował 20,7 tys. wykroczeń).
Ogromne straty
Koszt nowego fotoradaru wynosi nawet blisko 300 tys. zł. Tak więc wandal nie ma co liczyć na pobłażliwość wymiaru sprawiedliwości. Zgodnie z art. 288 § 1. Kodeksu karnego: „kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. W przypadku czynu mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.