Krowy, pastwisko, podrzędna droga na końcu świata, a na samym środku dziwny samochód z czymś na kształt peryskopu, obklejony logotypami Google.
Niedawno pomstowaliśmy na zdjęcia satelitarne w Google Maps. Warszawa wygląda tam, jakby zatrzymała się w okolicy roku 2017. Zapytaliśmy nawet biuro prasowe Google o przyczyny takiego zastoju: czy są finansowe, organizacyjne, technologiczne, militarne może. Ale niestety nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Ulice z Google Street View skanowane są regularnie i właśnie znowu ma to miejsce
Google Street View jest technologią dostępną w Google Maps i Google Earth, która umożliwia użytkownikom przeglądanie zdjęć na poziomie ulicy. Usługa została wprowadzona w 2007 roku i od tego czasu systematycznie rozszerza swoją bazę danych, dodając nowe lokalizacje oraz aktualizując istniejące. Google Street View jest szczególnie użyteczne dla osób, które chcą zaplanować podróż, sprawdzić, jak wygląda określone miejsce lub po prostu zwiedzić świat z własnego domu. Zdjęcia są tworzone przy użyciu specjalnie zaprojektowanych samochodów, trójkołowych rowerów, łodzi, a nawet wielbłądów, w zależności od wymagań terenowych.
Nie każdy kraj życzy sobie obecności Google Street View, zasłaniając się argumentami o prywatności. Polska jest jednak jednym z wielu, którym to nie przeszkadza, dzięki czemu każdy dysponuje fantastyczną bazą informacji na temat tego jak gdzieś trafić, jak zmieniała się jego okolica (przechowywane jest stosowne archiwum zdjęć) albo co znajdowało się w miejscu mieszkania, które planuje nabyć. No bo jednak lepiej budować się na polu, niż na przykład na dawnym wysypisku śmieci. Już od kilku tygodni można było znaleźć sygnały, że charakterystyczne samochody, wyposażone w systemy kamer pojawiły się na polskich ulicach, a nawet małych wsiach. Teraz nawet na stronach powiązanych z Googlem można znaleźć potwierdzenie, że ruszyło kolejne wielkie skanowanie polskiej rzeczywistości.
Apple też wyszło na polskie ulice
Mapy Apple, choć widok satelitarny jest tam bardziej aktualny od map Google’a, też oferują podobną atrakcję. Funkcja „Rozejrzyj się” (ang. Look Around) wprowadzona przez Apple to konkurencyjna usługa dla Google Street View, dostępna w ramach aplikacji Apple Maps. Po raz pierwszy zadebiutowała w iOS 13. I również przedstawiciele tej firmy wyszli na polskie ulice. Przechadzają się właśnie ulicami Warszawy, starając się pokazać, jak wyglądają miejsca niedostępne do wjazdu samochodów. Można ich rozpoznać w tłumie, ponieważ piesi przechadzają się z charakterystycznymi białymi plecakami.
Tymczasem my nadal z nadzieją czekamy na nowe mapy satelitarne Google Maps. Apple i Bing mają bardziej aktualne, ale za to w gorszej jakości. Mam nadzieję, że choć biuro prasowe Google nabrało wody w usta, jednak się doczekamy.