Rząd chce podnieść maksymalną karę za niektóre wykroczenia drogowe z 5 tys. do 30 tys. złotych. Chodzi na przykład o jazdę bez świateł

Moto Prawo Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (551)
Rząd chce podnieść maksymalną karę za niektóre wykroczenia drogowe z 5 tys. do 30 tys. złotych. Chodzi na przykład o jazdę bez świateł

Grzywna do 30 tysięcy złotych za… brak świateł, a także inne wykroczenia, które uznawane są za błahe. Rządzący podejmują twardą walkę z piratami drogowymi i trudno uwierzyć, że robią to w taki sposób.

Grzywna do 30 tysięcy złotych

„DGP” podaje, że niedługo na kierowców może czyhać wyjątkowo surowa kara — grzywna do 30 tysięcy złotych za niektóre wykroczenia. Tak wysoka kara wynika z zamiaru podniesienia maksymalnej wysokości grzywny, którą można orzec wobec sprawców wykroczeń. Co istotne, chodzi o podniesienie kar jedynie w odniesieniu do rozdziału k.w. dotyczącego wykroczeń w ruchu drogowym.

Nowy taryfikator mandatów zaostrzył spór pomiędzy zwolennikami poprawy bezpieczeństwa drogowego poprzez wysokie kary a tymi, którzy twierdzą, że prawo wykroczeń jedynie przeszkadza w codziennej jeździe. Sama wysokość mandatu karnego określona rozporządzeniem (bo tym jest taryfikator mandatów) nie może jednak przewyższać maksymalnej wysokości grzywny, która wynika z ustawy.

Naturalną koleją rzeczy jest zatem nowelizacja treści samej ustawy, co mają planować rządzący. Zaskakująca wydaje się jednak maksymalna wysokość kary. Szczególnie przy uwzględnieniu tego, jakie czyny ewentualna nowelizacja miałaby obejmować.

Warto wskazać, że w Kodeksie wykroczeń nie zawsze czyn objęty jest najsurowszą wysokością grzywny. Zasada jest — w uproszczeniu — taka, że jeżeli czyn zawiera kwotowo wskazaną wartość maksymalnej grzywny, to właśnie tą się stosuje.

Skąd wynika wysokość grzywny?

Przykładem niech będzie art. 97 k.w., tj. przepis-worek odnoszący się do łamania ustawy prawo o ruchu drogowym

Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany

Mimo że Kodeks wykroczeń w części ogólnej (jeszcze) stanowi, że

Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej.

kara za czyn z art. 97 k.w. nie może być wyższa niż 3000 złotych, bo jest to przepis szczególny. Oczywiście mandat karny (jeszcze) tak surowy być nie może, więc 3-tysięczną grzywnę nałożyć może jedynie sąd.

Są także czyny, co do których ustawodawca — w zakresie sankcji — poprzestaje na stwierdzeniu

podlega karze grzywny

nie określając jej kwoty. To wówczas właśnie zastosowanie ma zasada, że kara wynieść może do 5 tysięcy złotych.

Planowana zmiana najprawdopodobniej obejmowałaby dodanie do części ogólnej k.w. przepisu, na mocy którego grzywnę wymierzać się będzie w wysokości nie do 5 000, a do 30 000 złotych, ale jedynie w odniesieniu do wykroczeń z rozdziału XI, tj. odnoszącego się do czynów związanych z bezpieczeństwem i porządkiem w komunikacji.

Brak świateł? 30 tys. zł grzywny

Oznacza to, że po planowanej przez rządzących nowelizacji, za każde wykroczenie „drogowe”, za które przepisy nie przewidują odrębnej kary, można byłoby ukarać sprawcę grzywną do 30 tys. złotych. O jakie wykroczenia by chodziło? Na przykład:

  • prowadzenie nieoświetlonego pojazdu
  • samowolne ustawienie/zniszczenie znaku
  • tamowanie lub utrudnianie ruchu
  • niezastosowanie się do znaku

Oczywiście ewentualna kara nałożona przez policjanta będzie mogła być tak wysoka, jak określona maksymalna wysokość mandatu karnego w taryfikatorze za dany czyn. Teoretycznie 30 tysięcy złotych grzywny za brak świateł orzec mógłby jedynie sąd. Warto też pamiętać o dyrektywach wymiaru kary — więc jest to jedynie dyskusja teoretyczna.

Doszłoby jednak do pewnej dysproporcji, która wynika z faktu, iż podnoszenie grzywien następuje dopiero teraz — a nie 5 czy nawet 10 lat temu. Mam nadzieję, że ostatecznie maksymalna grzywna zostanie podniesiona w odniesieniu do wszystkich wykroczeń. Trudno bowiem uznać za normalne, że jazda bez świateł będzie mogła zostać ukarana znacznie surowiej, aniżeli — na przykład — drobna kradzież.