III linia metra ponad politycznymi podziałami. Rząd dorzuci Warszawie 3 miliardy, by wzięła się w końcu do roboty

Transport Dołącz do dyskusji
III linia metra ponad politycznymi podziałami. Rząd dorzuci Warszawie 3 miliardy, by wzięła się w końcu do roboty

Prawdopodobnie za jakiś czas co dziesiąty Polak będzie już mieszkańcem Warszawy, dlatego rozwój stolicy nie jest tylko sprawą mieszkańców stolicy. 

Jednym z filarów współczesnych metropolii jest metro. Warszawa powoli kończy budowę linii M2 oraz przymierza się do startu budowy linii metra M3. Więcej Metra w Warszawie cieszy wszystkich, za wyjątkiem grupy aktywistów, którzy najchętniej kazaliby wszystkim jeździć po mieście na rowerach. Jednak między innymi na skutek wprowadzenia Polskiego Ładu, samorządy mają coraz trudniejszą sytuację finansową, co spowolniło także rozwój podziemnej kolei miejskiej w Warszawie.

Linia metra M3 miałaby objąć swoim zasięgiem dwie najludniejsze dzielnice Warszawy – Pragę Południe i Mokotów. Jednak władze Warszawy od jakiegoś czasu nie spieszą się z wbijaniem od dawna obiecywanych łopat. Prezydent Trzaskowski argumentował to problemami finansowymi i nawet zwrócił się do rządu z prośbą o pomoc finansową – na budowę III linii metra, dokończenie budowy II linii metra i rozbudowę I linii metra o dwie bardzo sensowne stacje: Muranów i Plac Konstytucji.

A rząd powiedział Warszawie: ok, sprawdzam

Na szczęście dla mieszkańców Warszawy, choć niekoniecznie dla samego ratusza, w roku wyborczym rząd zdecydował się dosypać do stołecznego portfela. Klamka jeszcze nie zapadła, ale czekamy na zaakceptowanie już istniejącego projektu uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „Rządowy program wsparcia rozwoju miasta stołecznego Warszawy na lata 2023-2030”.

Warto pamiętać, że na skutek wydłużenia kadencji samorządów do 5 lat (wcześniej wynosiła ona 4 lata), wybory samorządowe odbędą się w tym roku (poprzednie miały miejsce w 2018). To z kolei sprawia, że one same będą miały miejsce nieco w cieniu wyborów parlamentarnych. Kandydat Platformy Obywatelskiej, ktokolwiek by nim był, jest oczywistym faworytem do przejęcia radykalnie antypisowskiej Warszawy, choć niewykluczone, że rządząca obecnie w kraju partia wykorzysta jednak budżety państwowe, by odzyskać wreszcie stolicę.

Miasto ma dużo projektów

Wśród wielu projektów Warszawy, wielu mieszkańców najbardziej elektryzuje dalsza rozbudowa metra, co w znaczącym stopniu przekłada się nie tylko na komfort komunikacji, ale też na wartość posiadanych nieruchomości. Rafał Trzaskowski jeszcze jakiś czas temu obiecywał, że za 27 lat w Warszawie będziemy mieli pięć wspaniałych linii metra, jednak w ostatnim czasie nie da się ukryć, że prace miasta nad tym środkiem transportu wytraciły oczekiwaną dynamikę, a mieszkańców drażni się głównie rozkopanymi ulicami.