Nowemu pracownikowi nie można płacić więcej na start, niż pozostałym. Inaczej będzie to dyskryminacja, za którą przysługuje odszkodowanie

Codzienne Dołącz do dyskusji
Nowemu pracownikowi nie można płacić więcej na start, niż pozostałym. Inaczej będzie to dyskryminacja, za którą przysługuje odszkodowanie

Nowemu pracownikowi nie można płacić więcej na start, niż dotychczasowym pracownikom. Inaczej mogą się czuć dyskryminowani i żądać odszkodowania, nawet w wysokości różnicy pomiędzy wynagrodzeniami.

Nowemu pracownikowi nie można płacić więcej na start

Jak donosi „Rzeczpospolita” pojawił się wyrok sądu, który sprowadza się do stwierdzenia, że nie można płacić nowemu pracownikowi więcej na start, niż obecnie zatrudnionym. Takie orzeczenie wydał Sąd Okręgowy w Katowicach, rozstrzygając w sprawie o odszkodowanie związane z dyskryminacją (naruszeniem zasad równego traktowania).

Pewien pracodawca nowym pracownikom oferował ponad 1 tys. zł więcej, niż już zatrudnionym osobom na takim samym stanowisku. Tłumaczył to tak, że chce w ten sposób pozyskać cenionych specjalistów od konkurencji, oferując im stawki, jakie otrzymują obecnie. Pracownik poczuł się tym faktem urażony, bowiem zakres obowiązków pracowników nowych – i obecnych – jest w zasadzie identyczny.

Sąd uznał, że doszło do dyskryminacji i zasądził od pracodawcy na rzecz pracownika odszkodowanie w wysokości różnicy pomiędzy wynagrodzeniami.  Jak zwraca uwagę adw. Paweł Krzykowski z BKB Baran Książek Bigaj,

Dopuszczalnymi przesłankami wartościowania pracy są kwalifikacje zawodowe i zakres odpowiedzialności, choć gdy efekt pracy wykonywanej przez osobę o wyższych kwalifikacjach jest taki sam jak osoby o niższych kwalifikacjach, zróżnicowanie ich płac nie będzie uzasadnione

Czy faktycznie takie rozstrzygnięcie jest słuszne? A co z wolnością pracodawcy w kształtowaniu wynagrodzeń?

Ochrona przed dyskryminacją

Warto pamiętać, że szeroko pojęta wolność w zakresie prowadzenia biznesu, to nie jest jednocześnie prawo do dyskryminowania pracownika. Artykuł 18[3a] § 1 k.p. stanowi, że

Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych […]

Dalsza część ww. przepisu określa przykładowe kryteria, w oparciu o które dojść może do dyskryminacji. Jest to jednak katalog otwarty. Ponadto art. 18[3c] § 1 k.p. wprost mówi, że

Pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości.

Pracownik, który byłby traktowany z naruszeniem przepisów antydyskryminacyjnych, może domagać się odszkodowania. To co do zasady nie może być niższe, niż minimalne wynagrodzenie za pracę.

Problematyka dyskryminacji w prawie pracy, a także przeciwdziałanie temu zjawisku, to temat niezwykle szeroki. Warto jednak szczególnie zapamiętać, że pracownik – podobnie jak konsument – podlega w prawie unijnym, ale także krajowym, szczególnej ochronie.

Wszelkie biznesowe czy kadrowe decyzje, powinno się podejmować ze świadomością istnienia stosownych regulacji. A także tego, że są one niejako wyżej w hierarchii, niż ogólnie pojęta wolność przedsiębiorcy. Przywołana wyżej sprawa, a w szczególności orzeczenie sądu, nie powinny zatem budzić szczególnych kontrowersji. Zwłaszcza u osób, które prawem pracy się zajmują.