Chcecie coś kupić w sklepie, a sprzedawca złośliwie odmawia Wam sprzedaży produktu? A może zorientowaliście się, że cena na produkcie jest niższa, a sprzedawca zapomniał odwołać promocji i dlatego teraz twierdzi, że produkt nie jest na sprzedaż? A może sprzedawcy nie spodobał się Wasz ubiór, orientacja seksualna, narodowość, czy widoczne na przykład na naszyjniku symbole religijne i odmawia wykonania usługi? Niezależnie od przyczyny, poza niewielkimi wyjątkami, nie ma prawa odmówić nam sprzedania towaru lub wykonania usługi.
Z jednej strony może się wydawać, że jeżeli prowadzimy sklep, to my decydujemy, co w nim sprzedajemy i kogo obsługujemy. W praktyce jednak sytuacja wygląda inaczej i nie możemy uzależniać obsługi klienta i dostępności towarów od naszego widzimisię. Jeżeli sprzedawca decyduje się na takie zachowanie, musi liczyć się z konsekwencjami – w tym przypadku może zapłacić grzywnę.
Ukrywanie towaru lub odmowa jego sprzedaży to wykroczenie
Kodeks wykroczeń a art. 135 opisuje wykroczenie polegające na ukrywaniu przed nabywcą towaru przeznaczonego do sprzedaży lub umyślnie i bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży towaru. Za takie zachowanie sprzedawcy grozi kara grzywny, czyli przenoszenie swoich sympatii, czy antypatii na grunt zawodowy może przedsiębiorcę kosztować nawet 5000 złotych.
Kiedy sprzedawca może odmówić sprzedaży towaru?
Warto zwrócić jednak uwagę, że przepis pozwala na pewne wyjątki. Tymi wyjątkami jest „uzasadniona przyczyna”. Oznacza to, że jeżeli zauważyliśmy, że towar jest wadliwy, mamy prawo sprzedaży odmówić. To samo tyczy się sytuacji, w której towar został uprzednio przez kogoś zarezerwowany lub w sytuacji, gdy towar został wykonany na czyjeś zamówienie i oczekuje na odbiór. Sprzedawca ma prawo również nie sprzedać towaru w momencie, kiedy klient nie ma wyliczonej kwoty, potrzebnej na opłacenie zakupu, a sprzedawca nie ma możliwości wydać.
Kiedy nie możemy pozwolić sobie na odmowę sprzedaży towaru lub wykonanie usługi?
Absolutnie niedopuszczalne jest jednak odmówienie sprzedaży towaru ze względu na nasze uprzedzenia. Niestety, w ostatnich latach (i nie tylko, bo tarcia na tle narodowościowym zdarzają się od wieków) pojawia się niechęć do sprzedawania produktów bądź usług niektórym grupom obcokrajowców. Historia zna również przypadki, gdy przedsiębiorca odmówił wykonania usługi ze względu na orientację seksualną klienta lub jego wiarę.
Nie ma reguły bez wyjątku
Przed wyzwaniem dla swojej cierpliwości mogą stanąć na przykład właściciele drukarni, którzy również nie mogą odmówić wykonania usługi druku na przykład banerów, promujących określoną wiarę lub promujących prawa określonych mniejszości. Analizując różnego rodzaju sytuacje można stwierdzić, że uzasadnionym przypadkiem, kiedy można (a nawet powinno się) odmówić realizacji usługi druku, to zamówienie na materiały promujące na przykład ideologię faszystowską, lub jakąkolwiek inne, zabronione przez prawo treści.