Wiceminister finansów potwierdza plany podniesienia kwoty wolnej do 60 tys. zł. Ma ono odbyć się w konsensusie z samorządami

Państwo Podatki Dołącz do dyskusji
Wiceminister finansów potwierdza plany podniesienia kwoty wolnej do 60 tys. zł. Ma ono odbyć się w konsensusie z samorządami

O planach podniesienia kwoty wolnej do 60 tys. zł słyszymy z ust polityków koalicji rządzącej od dłuższego czasu. W ostatnim czasie plany wprowadzenia tej zmiany podatkowej potwierdził wiceminister finansów Jarosław Neneman. Podkreślił jednak konieczność konsultowania tych zmian z samorządami. Wprowadzenie nowej kwoty wolnej ma się odbyć także wraz z audytem finansów publicznych i analizami finansowymi.

Analizy finansowe i konsultacje z samorządami kluczem do zrealizowania tej reformy podatkowej

Wiceminister Jarosław Neneman zapowiedział szerokie konsultacje nad nowymi przepisami. W całość prac włączona ma być także Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. Minister zwrócił uwagę także na efekty podwyższenia kwoty wolnej od podatku w planowanym stopniu. Mogłoby ono powodować zmniejszenie obciążeń podatkowych z tytułu podatku dochodowego o około 48 mld zł.

Konsultacje z samorządami mają być jedynie częścią wprowadzania reformy obejmującej podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Minister zapewnił także, że cały proces ma także odbywać się ze wsparciem dla miast i gmin. Jego przykładem ma być system rekompensat dla samorządów, które mają być wypłacane tym samorządom, które doznały ubytków we wpływach z PIT I CIT.

Minister we wcześniejszych wypowiedziach wyliczał skutki podniesienia kwoty wolnej dla samorządów

Konsultacje samorządowe i wprowadzenie systemu rekompensat ma przyczynić się do zapewnienia jednostkom samorządowym bezproblemowego wdrażania reformy. Jednym z jej skutków byłoby zmniejszenie dochodów własnych samorządów, lecz przy jednoczesnym wpłynięciu na zwiększenie części rozwojowej subwencji ogólnej (dotyczącej wydatków z budżetu państwa).

Konkretne projekty zmian mają być przedstawione w pierwszej połowie tego roku

O zmianach wypowiadali się także inni posłowie koalicji rządzącej. Poseł KO Artur Łącki wypowiadał się sceptycznie o szybkim wprowadzeniu tego typu zmiany podatkowej. Zapewniał, że cztery lata rządów koalicji to wystarczający czas na wprowadzenie reformy. Sam Donald Tusk pomimo wyrażania wielokrotnie chęci wprowadzenia reformy jak najszybciej miał wątpliwości, czy w ciągu 100 dni rządów da się to zrobić.

Premier w swoich wypowiedziach wielokrotnie podkreślał konieczność przestrzegania zasad, które dotyczą roku podatkowego. Dlatego zmiana ta według szefa rządu nie może być wdrażana bez poszanowania reguł podatkowych. Politycy PiS na propozycje tego typu reagowali sceptycznie. Nazywali je realizowaniem interesów lobbystów, a także pomijaniem żywotnego interesu podatników.

Przypomnijmy, że podniesienie kwoty wolnej było jedną ze sztandarowych obietnic koalicji rządzącej, a sam Donald Tusk wielokrotnie wspominał o tym planie w swoich licznych spotkaniach z wyborcami.