- Home -
- Codzienne -
- Niezapowiedziana i niechciana wizyta teściowej to naruszenie miru domowego. Podobnie jak zaśnięcie na cudzej kanapie bez zaproszenia do domu
Wyobraźcie sobie sytuację, w której wchodzicie do pokoju, a tam na waszej kanapie leży kompletnie pijany mężczyzna. Oczywiście wszedł do waszego domu bez zaproszenia. Ot, takie niewinne naruszenie miru domowego. Absurd? Niekoniecznie. Taki niespodziewany gość odwiedził jednego z mieszkańców podrzeszowskiej miejscowości.

Nieplanowany gość w salonie
Mieszkaniec Łańcuta miał nietypowe odwiedziny. Po wejściu do domu zastał na swojej kanapie śpiącego mężczyznę. Mężczyzna okazał się kompletnie pijany i nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego położył się akurat na tej kanapie. Oczywiście zmierzał do domu znajdującego się około 20 kilometrów dalej. Pomimo że stan mężczyzny jest pewnym wytłumaczeniem, nie da się ukryć, że to dość zabawne wydarzenie jest przestępstwem, za które może mu grozić nawet rok więzienia. W końcu zakłócił mir domowy.
Naruszenie miru domowego to w bardzo ogólnym skrócie prawo do niezakłóconego niczym korzystania z naszego miejsca na ziemi. Oczywiście chodzi o dom, mieszkanie lub lokal, ograniczony czterema ścianami albo ogrodzeniem - w końcu podwórko to też dom. Naruszenie naszego spokoju może polegać albo na wdarciu się na naszą nieruchomość, albo nieopuszczenie jej na nasze żądanie.
Naruszenie miru domowego
Jeśli więc jesteśmy właścicielami jakiejś nieruchomości i mieszkamy tam, to przysługuje nam prawo do spokoju. Co ciekawe przysługuje ono nawet najemcom mieszkania. Właściciel mieszkania może wejść do wynajmowanego mieszkania tylko w ściśle określonych sytuacjach.
Istotą tego przestępstwa jest również to, że nieproszony gość wcale nie musi pokonywać fizycznych barier. Za nieproszone wejście może zostać również uznane pogwałcenie czyjejś woli, która nie musi być wypowiedziana wprost. Mało tego - naruszeniem miru domowego jest również pozostawanie w miejscu, z którego nas wyproszono. Jeśli więc gospodarz da nam wyraźnie do zrozumienia, że nasza wizyta jest dla niego niemiła lub po prostu wyprosi nas ze swojego mieszkania, a my mimo to w nim pozostaniemy, będzie to oznaczać naruszenie miru domowego. To zmierza do prostego wniosku. Niezapowiedziane i niechciane wizyty teściowej również są naruszeniem miru domowego i trzeba o tym pamiętać.
zobacz więcej:
02.07.2025 15:05, Jakub Kralka
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński
02.07.2025 6:05, Justyna Bieniek
02.07.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński