1. Home -
  2. Podatki -
  3. Dwa tygodnie po wyborach rząd zapowiada podatek od Biedronki i Lidla. I nie chodzi o podatek handlowy
Dwa tygodnie po wyborach rząd zapowiada podatek od Biedronki i Lidla. I nie chodzi o podatek handlowy

Tylko nieco ponad dwa tygodnie minęły od wyborów parlamentarnych, a rządzący już zapowiadają nowy podatek, który równie dobrze można określić jako podatek "od Biedronki i Lidla". Oczywiście jest to pewna metafora, jednak z drugiej strony - chodzi o podatek od sklepów powierzchniowych. To tzw. congestion tax, który z pewnością obejmie nie tylko tytułowe sklepy, ale także wiele innych. Podatek od sklepów wielkopowierzchniowych ma być pomysłem rządzących na obejście problemów z Komisją Europejską. 

Najnowsze
Warte Uwagi