Watykan jest gotowy zadośćuczynić ofiarom Józefa Wesołowskiego

Państwo Zagranica Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (1)
Watykan jest gotowy zadośćuczynić ofiarom Józefa Wesołowskiego

Watykan jest gotowy zadośćuczynić ofiarom Józefa Wesołowskiego oskarżanego o molestowanie dzieci na Dominikanie.

We wrześniu 2013 roku wybuchła medialna bomba – oskarżono nuncjusza apostolskiego na Dominikanie, polskiego arcybiskupa Józefa Wesołowskiego o pedofilię. Proces został umorzony, gdyż oskarżony zmarł. Mimo tego Watykan jest gotowy zadośćuczynić ofiarom postępowania byłego nuncjusza.

Arcybiskup Józef Wesołowski, gdy tylko dominikańska policja zebrała i przedstawiła dowody jego pedofilskich działań, został odwołany ze stanowiska i wezwany do Watykanu. Śledztwo wykazało, że molestował on wielu chłopców, a na jego komputerze zabezpieczono ogromne ilości materiałów z pornografią dziecięcą. W Watykanie został oskarżony i osadzono go w areszcie domowym. Watykańska Kongregacja Nauki Wiary ogłosiła wydalenie go ze stanu kapłańskiego.

Na początku lipca 2015 roku ruszył jego proces, ale niemal natychmiast został zawieszony, gdyż Józef Wesołowski trafił do szpitala w ciężkim stanie. 27 sierpnia 2015 roku ogłoszono, że były arcybiskup zmarł, w związku z czym sprawa została umorzona.

Federico Lombardi, rzecznik Watykanu, oświadczył, że jeśli którykolwiek z poszkodowanych wyrazi chęć dochodzenia swoich praw, może przedłożyć stosowny wniosek władzom na Dominikanie, a one przekażą je Watykanowi do rozpatrzenia. Dzięki temu istnieje możliwość uzyskania zadośćuczynienia ofiarom byłego nuncjusza apostolskiego.

Masz problemy lub wątpliwości związane z działaniami przedstawicielami kościoła lub niestosownym zachowaniem dorosłych wobec dzieci i chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.

Zdjęcie z serwisu shutterstock.com