Choć mamy system eWUŚ, to „państwowo” leczą się też nieubezpieczeni. NFZ chce ściągnąć aż 73 mln zł długu od pacjentów.
W Polsce od początku 2013 roku działa elektroniczny system weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców (eWUŚ). Teoretycznie, powinien pozwalać na automatyczne sprawdzenie czy pacjent jest ubezpieczony. W praktyce mechanizm czasem zawodzi i także „nieopłaceni” leczą się na koszt państwa. Teraz ścigać ich będzie NFZ.
Jak tłumaczą specjaliści, często informacje są wprowadzane do eWUŚ z opóźnieniem. W związku z tym, jeśli ktoś zakończył umowę o pracę i nie ma ubezpieczenia, jeszcze przez kilka dni „prześlizgnie się” na nie obowiązujących go już zasadach. Poza tym, jak to z komputerami bywa – czasem coś może się zawiesić. Sam byłem świadkiem sytuacji, w której podczas awarii urządzenia rejestratorka dopuściła do wizyty człowieka upierającego się, że jest ubezpieczony, jedynie po spisaniu jego danych. Być może rzeczywiście podlegał bezpłatnemu leczeniu, jednak z takich furtek mogą też korzystać wyłudzacze.
Jak podkreśla NFZ, istnieje prostszy i bezpieczniejszy sposób na darmowe leczenie, także jeśli nie jest się zatrudnionym – rejestracja w Urzędzie Pracy, która również daje prawo do bezpłatnego leczenia. Problem jednak mogą mieć ci, którzy pracują w ramach umowy zlecenie lub o dzieło i nie mają wykupionych dodatkowych świadczeń – tak często jest w przypadku dorabiających studentów.
Już wkrótce ci, którzy „obeszli” system, mogą spodziewać się wizyty komornika. NFZ zapowiada, że wyśle windykatorów do tych, którzy bezpłatnie, ale bez ubezpieczenia skorzystali z usługi medycznej na co najmniej 100 zł. W przypadku mniejszych kwot postępowanie byłoby nieopłacalne. W sumie fundusz liczy na ściągnięcie należności w kwocie 73 mln złotych od około 110 tysięcy pacjentów.
W mediach można odnaleźć już głosy, jakoby takie działanie było wbrew Konstytucji RP, podobnie jak cała instytucja NFZ. Przywoływany jest bowiem art. 68:
Art. 68. 1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
Warto jednak pamiętać, że choć dostęp do opieki zdrowotnej jest zapewniony, to przepisy nie nakazują zwalniania z opłat. Najbliższe miesiące pokażą jednak, czy w tym zakresie czeka nas rewolucja. PiS przed wygraniem wyborów obiecywał bowiem likwidację NFZ. Póki co fundusz funkcjonuje i walczy o swoje. Czekamy z niecierpliwością na pierwsze raporty z prac w zakresie nowych działań windykacyjnych.
Problemy z prawem medycznym, potrzebujesz pomocy prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Fot. tytułowa: shutterstock.com