Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 już od lipca – sprawdź co się zmieni

Finanse Podatki Praca Dołącz do dyskusji (430)
Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 już od lipca – sprawdź co się zmieni

Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 obowiązują od początku tego roku. Zgodnie z ustawą, pracodawcy, którzy nie uruchomili jeszcze PPK, zobowiązani są dokonać tego do 1 lipca.  Sprawdzamy co się zmieni, ile będziemy odkładać na PPK oraz jak wpłynie to na wysokość przyszłych emerytur.

Czym są Pracownicze Plany Kapitałowe 2019

Głównym założeniem PPK była inwestycja w godne emerytury. PPK miały ostatecznie pogrzebać OFE, do których zaufanie społeczne runęło. Pieniądze z OFE zostały legalnie wyprowadzone i po „oszczędnościach” Polaków słuch zaginął. Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 są odpowiednikiem „prywatnych emerytur”. Oznacza to, że środki zgromadzone dotąd na OFE trafią na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE). Premier twierdzi, że do Polaków trafi 100 proc. ich oszczędności, choć w praktyce wygląda to zgoła inaczej. Za przeniesienie 100 proc. zgromadzonych środków do IKE zostanie pobrana opłata przekształceniowa wysokości 15 proc. Pieniędzy przeniesionych do ZUS opłata nie obejmie. Najbardziej zauważalna różnica jest oczywiście taka, że pieniądze z IKE po śmierci ubezpieczonego wchodzą w skład masy spadkowej jako środki prywatne.

Ile pieniędzy z pensji pochłonie PPK

Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 bazują na środkach zgromadzonych od pracownika, pracodawcy oraz od państwa. Prognozowaną wysokość emerytury, a także wartość środków pobieranych co miesiąc z konta, obliczy kalkulator PPK. Jeden z redaktorów Bezprawnika, Jerzy Wilczek, dokonał wstępnej kalkulacji. Mężczyzna nieco po 30-stce, zarabiający ok 4,5 tys. zł, odkładając podstawowe 2 proc., zgromadzi do 60-tki 106 tys. zł, przy założeniu, że co roku jego wynagrodzenie ulegnie waloryzacji o ok. 1 proc. Oznacza to, że oprócz emerytury otrzyma dodatkowo 1014 zł miesięcznie. Środki te można rozdysponować na kilka sposobów, o czym Wilczek pisze w artykule kalkulator PPK.

Z wyliczeń wynika również, że samodzielne odkładanie tych kwot przyniosło by zaledwie 33 tys. zł oszczędności. Wydaje się zatem, że PPK są sensowne. Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 obciążą jednak nie tylko pensję pracownika oraz budżet państwa, ale również pracodawcę. Pracownik może odkładać od 2 do 4 proc. wynagrodzenia brutto. Pracodawca zobligowany będzie „dołożyć” do tego od 1,5 do 4 proc. pensji, natomiast z budżetu państwa popłynie jednorazowo 250 zł na każde nowe konto, a następnie 240 zł każdego roku. Z ustawy wynika, że osoby o najniższym wynagrodzeniu będą mogły odkładać mniej. Rodziło to bowiem ryzyko masowych rezygnacji z PPK.

Rezygnacja z PPK

Do PPK automatycznie obejmie wszystkich pracowników, o ile nie złożą oni deklaracji o rezygnacji z uczestnictwa w planie. Każdy pracownik może to zrobić w dowolnym momencie. Ważność deklaracji upływa po 4 latach. W przypadku niewypełnienia kolejnej deklaracji pracownik zostanie przywrócony do uczestnictwa w PPK. Warto mieć świadomość, że za namawianie pracownika do wystąpienia z PPK grożą wysokie grzywny.

Kogo ustawa obliguje do wprowadzenia PPK

Na początek Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 wprowadzą pracodawcy zatrudniający więcej niż 250 pracowników. Następnie ustawa obliguje wprowadzenie PPK dla pracodawców zatrudniających mniej pracowników, w odstępach 6-cio miesięcznych. Do 1 stycznia 2020 r. PPK wprowadzą przedsiębiorcy zatrudniający od 50 do 249 osób, a do 1 lipca 2020 – od 20 do 49 osób. Od 1 stycznia 2021 r. program będzie obligatoryjny dla wszystkich pracodawców, nawet tych, którzy zatrudniają tylko jedną osobę. Program obejmie automatycznie wszystkich pracowników.

Wdrożenie PPK – zagrożenia

Przede wszystkim jest to kolejne obciążenie dla pracodawcy. Koszty zatrudnienia pracownika 2019 przekraczają 2700 zł dla pracodawcy, który wypłaca pracownikowi najniższą krajową. Nie uwzględniają one wszystkich obciążeń, jakie ponosi pracodawca, np. urlopów, kosztów BHP itp. Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 dodatkowo tę kwotę wywindują. Ponadto wprowadzenie PPK wiąże się z wysiłkiem „logistycznym”. Do obowiązków pracodawcy należeć będzie podpisanie stosownych umów na prowadzenie PPK, przygotowanie dokumentów oraz administrowanie nimi. Dla wielu firm może się to okazać dużym obciążeniem.

Zasady wypłacania środków z PPK

Z uwagi na cel przyświecający wdrożeniu PPK, wypłata środków przed ukończeniem 60. r.ż. jest niemożliwa. Wyjątkiem jest sytuacja, w której ubezpieczony, jego małżonek lub dziecko poważnie zachoruje. Wówczas uczestnik PPK może wnioskować o wypłatę 25 proc. zgromadzonych dotąd środków. Oprócz tego, wcześniejsza wypłata pieniędzy z PPK będzie możliwa wówczas, gdy środki te posłużą sfinansowaniu wkładu własnego do kredytu na dom lub mieszkanie ( z obowiązkiem zwrotu w ciągu 15 lat).

Zarówno kobiety jak i mężczyźni, którzy osiągną progowy wiek mają następujące możliwości wypłaty środków:

– jednorazowo w kwocie nieprzekraczającej 25 proc. zgromadzonych pieniędzy, a następnie w ratach przez kolejne 10 lat;

– w formie świadczenia małżeńskiego – przez 10 lat. Pieniądze byłyby wypłacane małżonkom wspólnie aż do wyczerpania środków. W przypadku śmierci jednego z nich będą one przekazywane drugiemu w dotychczasowej wysokości, również do wyczerpania środków.

Czym grozi niewywiązanie się z obowiązków wynikających z ustawy o PPK

W związku z tym, że PPK są częścią wielkiego planu naprawczego systemu emerytalnego, ustawodawca przewidział surowe kary za niewywiązywanie się z obowiązków wynikających z ustawy.

Pracodawca, który:

• nie prowadzi stosownej dokumentacji dot. wpłat na PPK;

• spóźni się z zawarciem umowy o prowadzenie PPK na rzecz pracownika;

• nie wpłaca ustalonych składek na PPK w terminie;

• nie zgłasza wymaganych ustawą danych (lub są one nieprawdziwe), udziela nieprawdziwych wyjaśnień lub odmawia ich składania;

może zostać ukarany karą od 1 000 zł do nawet 1 000 000 zł grzywny. Natomiast pracodawcy, który nie dopełni obowiązku zawarcia umowy o zarządzanie PPK lub będzie nakłaniał uczestnika PPK do rezygnacji, grozi grzywna w wysokości nieprzekraczającej 1,5 proc. funduszu wynagrodzeń w poprzednim roku obrotowym.

Volkswagen Polska robi to dobrze

Nieformalnym pracodawcą roku, który nie tylko z powodzeniem wprowadził PPK, ale również opłaca składki za swoich pracowników jest fabryka Volkswagena w Poznaniu. VW zatrudnia ponad 11 tys. osób, z czego ok. 90 proc. uczestniczy w PPK.

Pracownicze Plany Kapitałowe 2019 mają u podstaw całkiem dobre założenia, jednak na oszacowanie trafności projektu przyjdzie nam poczekać jeszcze wiele lat.