Jako wydawca medium internetowego, jakim jest Bezprawnik, nie dostrzegam dotąd żadnych symptomów ograniczania wolności słowa mediom. Jednakże Telewizja Polska bardzo solidnie pracowała, żeby zaburzyć dobry obraz sytuacji mediów w kraju.
Rankingi przeprowadzane są co roku, przez niezależne instytucje. Uprzedzając możliwe sugestie polityków Prawa i Sprawiedliwości – nie, nie stoją za tym grupy interesów, którym nie na rękę jest dobra zmiana. Mówią jak jest, po prostu. To jest jakaś pięćdziesiąta instytucja międzynarodowa, która ma zastrzeżenia do sposobu sprawowania przez was rządów i przynajmniej od czterdziestu powinniście darować sobie wymówki.
Zresztą, omawiam w tym artykule raport „Press Freedom 2017”, za którym stoją Wasi ukochani Amerykanie z organizacji pozarządowej Freedom House. I nie płyną z niego optymistyczne wnioski – po raz pierwszy od 1990 roku Polska znalazła się w gronie państw, których media uchodzą za całkowicie wolne.
Wolność mediów w Polsce najgorsza od 1990 roku
Zresztą, raport bardzo ciekawie omawia portal Press.pl, który opracował też taką oto infografikę. Być może ta „geograficzna” perspektywa podpowie Wam gdzie dokładnie jest dzisiaj Polska.
Wylądowaliśmy w bardzo nieciekawym otoczeniu, na dodatek notując największy spadek wolności mediów spośród wszystkich uwzględnianych w rankingu. Jak na otarcie łez, w groni państw „gorszego sortu” znaleźli się wprawdzie Włosi, ale to nie do końca jest powód do zachwytu, jeśli tylko przypomnimy sobie polityczno-medialny charakter państwa przez lata kreowanego przez Silvio Berlusconiego. Granica cywilizacji znów znajduje się na Odrze – i to niepokoi.
Nie mam przy tym złudzeń, że głównym winowajcą zaistniałej sytuacji nie są nawet bezpośrednio politycy obozu władzy. To nowe media publiczne, Telewizja Polska rządzona przez Jacka Kurskiego, której główny program informacyjny opowiada rzeczywistość, która nie istnieje. Której Wiadomości stały się tubą propagandową, w której obecnie skompromitowani już dziennikarze gloryfikują władzę, atakując opozycję, dopuszczając się licznych manipulacji czy nawet fotomontażu(!).
Media w Polsce nadal są wolne
Nic więc dziwnego, że sygnały o tym, że w polskich mediach dzieje się źle, dobiegają do Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie szkoda, ponieważ w mojej ocenie wolność mediów w Polsce jest. Istnieją bardzo silne, bardzo popularne media, które nie są przychylne politykom, a mimo to gwarantuje się im pełną suwerenność.
Choć wielokrotnie byliśmy na Bezprawniku bardzo krytyczni wobec władzy i jej bezprawnego ataku na Trybunał Konstytucyjny, a następnie KRS, nigdy nie spotkała nas z tego tytułu żadna nieprzyjemność. Co więcej – politycy i urzędnicy nadal chętnie służą wsparciem przy tworzeniu kolejnych artykułów. Wiem też, że bez większych przeszkód, może z wyjątkiem komercyjnych, działają większe i popularniejsze grupy medialne, które również nie boją się wytykać grzechów władzy, a czasem nawet trochę przesadnie wypowiadają prywatną wojnę obozu rządzącego.
To nie jest brak wolności mediów, choć w kontekście tego, co się dzieje w TVP, niepokój środowisk dziennikarskich jest zrozumiały. Pamiętajcie jednak, drodzy politycy, że kiedy przez lata wydawaliście swoje radia, telewizje, dzienniki i tygodniki – to był właśnie przejaw wolności mediów, z której czerpaliście. Przekroczyliście tę granice anektując publiczne media, które w skandaliczny sposób kłamią i żyją w alternatywnej rzeczywistości. I nie jest to moja opinia. Amerykanie wam to powiedzieli.
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Po raz pierwszy od 1990. Od czasu, kiedy urząd prezydenta „okupował” Wojciech Jaruzelski. Wstyd.