6 grudnia możemy ruszyć na zakupy. Prezydent nie posłuchał „Solidarności” która chciała, by Andrzej Duda podpisał ustawę… 7 grudnia

Zakupy Dołącz do dyskusji (11)
6 grudnia możemy ruszyć na zakupy. Prezydent nie posłuchał „Solidarności” która chciała, by Andrzej Duda podpisał ustawę… 7 grudnia

Zakaz handlu 6 grudnia został zniesiony. Wydaje się to nie podobać „Solidarności”, która namawiała Prezydenta RP do tego, by ustawę pozwalającą na handel w „mikołajki” podpisał dzień później – 7 grudnia.

Zakaz handlu 6 grudnia

„Money.pl” donosi, że zakaz handlu 6 grudnia wydaje się podobać „Solidarności”. Przynajmniej na tyle, że w środę wieczorem związkowcy poprosili Prezydenta RP Andrzeja Dudę, by nowelizację ustawy podpisał 7 grudnia. Ustawy, która ma pozwolić na handel w „mikołajki”.

Alfred Bujara, przewodniczący sekcji krajowej pracowników handlu NSZZ „Solidarność” powiedział źródłowemu serwisowi, że:

Prezydent podpisze nowelę, bo w tej ustawie są jeszcze inne zapisy, ale może to podpisać w niedzielę czy w poniedziałek rano. Nic się tu nie wydarzy poza tym, że prezydent podaruje pracownikom handlu wolną niedzielę. Najważniejsze, żeby do pana prezydenta dotarła informacja, że praca w handlu jest dziś zawodem najgorszego sortu. Wszyscy się pozamykali w biurach, lekarze w przychodniach, urzędy również, nawet telewizje jak zapraszają to tylko zdalnie, a do sklepu może wejść każda liczba klientów.

Przewodniczący wskazał ponadto, że liczenie klientów to swego rodzaju fikcja. Rozumiem, że chodzi mu o wskazanie niebezpieczeństwa epidemicznego, które czyha na pracowników sektora handlu.

Prezydent podpisał ustawę

Ustawa, zgodnie z pierwotnymi ustaleniami źródłowego portalu, trafiła na biurko prezydenta w środę. Jej podpisanie mogło nastąpić w każdej chwili. Podobnie jak publikacja wyroku TK w sprawie aborcji czy ustawy legalizującej obowiązek zakrywania ust i nosa.

No i nastąpiło, bo dzisiaj (piątek) Prezydent RP podpisał ustawę, a także błyskawicznie ogłoszono ją w Dzienniku Ustaw. Sama ustawa wchodzi w życie w dniu następującym po dniu podpisania, czyli jutro.

Sam Alfred Bujara zaznacza, że samo otwarcie sklepów nie oznacza, że uda się prowadzić handel w normalny sposób. Jak wskazał źródłowemu serwisowi,

Mamy opinie prawników, z której wynika, że w tej chwili pracodawcy nie będą w stanie zmienić grafików zgodnie z prawem. Bo grafiki można jedynie zmienić z tygodniowym wyprzedzeniem. Jeśli zatem zmienią je np. w czwartek, to będzie to złamanie prawa

Faktyczne zmiana grafików z dnia na dzień nie jest zgodna z prawem. Niemniej cała sytuacja to piękny obraz tego, czym jest dzisiaj w Polsce prawo.

Czy taki apel ma cokolwiek wspólnego z kulturą prawną?

Apelowanie do prezydenta o to, by swoje prerogatywy realizował instrumentalnie, traktując system prawny w sposób niepoważny poprzez umyślne niepodpisanie ustawy w terminie jedynie po to, by jej część nie miała realnego oddziaływania, to ogromny – w mojej opinii – nietakt.

Z drugiej zaś strony ekstremalnie szybkie procedowanie w zakresie legislacji samo w sobie jest naganne. Fakt, mamy pandemię, natomiast „podrzucanie” Prezydentowi RP ustawy na biurko kilka dni przed terminem, do którego się ona odnosi, nie wydaje się działaniem odpowiedzialnym.

Patrząc na wszystko powyższe – trudno to jakkolwiek racjonalnie skonkludować. Niemniej do sklepów 6 grudnia pójdziemy. A co tam zastaniemy – nie wiadomo.