Dyskonty od kilku lat wyraźnie umacniają swoją pozycję na rynku. Polacy coraz chętniej wybierają je jako miejsce robienia zakupów. Fenomenem tego zjawiska jest to, co od lat fascynowało ludzi – chęć posiadania czegoś markowego. Najlepiej też, żeby było niedrogo. Właśnie te dwie cechy łączą zakupy w dyskoncie. Przeanalizujmy to zjawisko na przykładzie marki KiK.
Dyskont, czyli jak połączyć przyjemne z pożytecznym
Obserwując wybory dokonywane przez Polaków w kwestiach zakupowych, pewne jest jedno – większość uwielbia centra handlowe. Dlaczego? Jest szeroki wybór sklepów, które oferują przekrój towarów o zróżnicowanej jakości, cenie i marce. A marka najczęściej bywa kluczowa. Fundamentalną kwestią jest odpowiedni dobór najemców, który zaspokoi potrzeby konsumentów różnych targetów. Niemniej jednak, oprócz marki, spoiwem łączącym różne typy konsumenta jest portfel. Każdy z nas ma określony budżet, którego nie da się rozciągnąć, dlatego ważne jest, żeby mieć i nie przepłacić. Właśnie tak powstały dyskonty – miejsca, gdzie da się połączyć przyjemne z pożytecznym.
– Jeśli centrum handlowe chce osiągnąć sukces, musi spełniać wiele funkcji. Przede wszystkim powinno nadążać za dynamicznym stylem życia klientów, a proponowana oferta odpowiadać na panujące trendy. Jako KiK świetnie odnaleźliśmy się w tej sytuacji. Nasza oferta jest korzystna cenowo, zgodna z obowiązującymi trendami, a produkty są dobrej jakości – stwierdza Mariusz Kulik, dyrektor generalny sieci sklepów KiK.
A Ty ile promocji upolujesz w jeden weekend?
Jeżeli Polacy mają jakiś sport narodowy, to z pewnością jest nim łapanie promocji na czas. Wszyscy uwielbiamy okazje i obniżki. Nawet, gdy dany towar lub usługa nie są niezbędne w określonym czasie, to poczucie wygranej w postaci upolowania okazji jest silniejsze. Niezależnie od wysokości naszych oczekiwań oraz zasobności portfela, zawsze damy skusić się na coś, co właśnie wpadło nam w oko. Właśnie dlatego zakupy w dyskoncie aż tak zyskały na popularności – tam niską cenę możemy znaleźć niemal zawsze.
Wyborem konsumenta rządzą trendy
Pomimo fundamentalnej kwestii, jaką jest cena, istotna dla Polaków jest również jakość produktów. Na to zwraca uwagę Mariusz Kulik, przyznając, że jakość musi iść w parze ze zgodnością z aktualnymi trendami. Rynkiem rządzą trendy i moda, która dyktuje warunki. Towar musi być dostosowany do oczekiwań konsumentów. Dodaje także, że zakupy w KiK takie właśnie są.
Oprócz ceny ważne są także emocje
Kolejną ważną kwestią są emocje. Klient robiący zakupy w dyskoncie nie musi wybierać, idzie na kompromis pomiędzy jakością a ceną. Wtedy w grę wchodzi doświadczenie, które wynosi ze sklepu – poczucie komfortu, zapach, wygląd, ułożenie towaru. Mariusz Kulik zaznacza, że zmiany w sferze przestrzeni są „nowym etapem w historii KiK, są synonimem rozwoju, nieodłącznym elementem funkcjonowania marki dynamicznej i elastycznej, a taką staramy się być” – podsumowuje dyrektor generalny sieci sklepów KiK.