Drożyzna uderza w ulubiony „sport” Polaków. To lato może być naprawdę trudne

Społeczeństwo Zakupy Dołącz do dyskusji
Drożyzna uderza w ulubiony „sport” Polaków. To lato może być naprawdę trudne

Droga benzyna i drogie wycieczki zagraniczne sprawiają, że te wakacje będą naprawdę trudne dla polskich rodzin. Można jednak stwierdzić, że zawsze zostaje im ulubiony letni „sport”, który można łatwo „uprawiać” na działce czy nad jeziorem. Ale bardzo wysokie ceny mięsa i węgla oznaczają niestety również coraz droższe grillowanie.

Wyjazd nad morze czy w góry przy benzynie w cenie 8 zł za litr (oby nie 15 zł!) może być sporym wydatkiem. Ceny dalszych wycieczek są też najdroższe od lat.

Zawsze Polakom jednak zostaje wakacyjne grillowanie. W końcu jak Polska szeroka, niemal każdy uwielbia ten sposób spędzania wolnego czasu w ciepłe miesiące. Niestety, jak podaje „Rzeczpospolita”, w grillowanie też uderzają potężne podwyżki.

Przede wszystkim Polacy odczuwają tu rosnące ceny węgla, który jest niemal o 54 proc. droższy niż przed rokiem. Ogólnie, jak wynika z badania UCE Research „niespożywcze” produkty do grillowania są niemal o 30 proc. droższe niż latem 2021 r.

Mocno podrożała też rzecz jasna „grillowa” żywność.

Coraz droższe grillowanie. Przestawimy się na wege?

Jak wynika z analizy, 82-83 proc. Polaków na grilla kupuje mięso, co zresztą nie jest chyba wielkim zaskoczeniem. Jednak takie produkty drożeją w wyjątkowo szybkim tempie – w porównaniu z ostatnim sezonem ceny wzrosły tu aż o ponad 22 proc. Po wegetariańskie czy wegańskie zamienniki na grilla sięga jednak tylko ok. 7 proc. Polaków.

Czy więc Polacy nie będą oszczędzać na grillowaniu? Firma UCE wskazuje, że 36 proc. na produkty spożywcze związane z grillem wydaje jednorazowo średnio do 100 zł,  30 proc. badanych – w przedziale 100–150 zł.

Badania Carrefoura pokazują jednak, że 57 proc. osób chce utrzymać grillowe wydatki na takim samym poziomie, chociaż 28 proc. planuje ich ograniczenie. Analizy sugerują jednak, że na początku Polacy szukają promocji (a tych obecnie w marketach i dyskontach nie brakuje), dopiero potem myślą o jakichś zmianach w grillowych koszykach.

Jednak koniec końców grillowanie pozostaje chyba najbardziej „ekonomicznym” spędzaniem wolnego czasu. Mimo tak wyraźnego wzrostu cen, może się więc okazać, że w tym sezonie chętnych na kiełbaskę z grilla jest jeszcze więcej.