mBank od pewnego czasu nie ma najlepszej prasy. Część klientów sygnalizuje albo przejściowe nieprawidłowości, albo narzeka na wysokie opłaty związane z prowadzeniem konta i brak atrakcyjnych udogodnień dla klientów. Teraz jednak mBank postanowił wyjść naprzeciw klientom i rozpoczyna pilotażową współpracę z Morele. Co w ten sposób zyskają klienci mBanku?
mBank rozpoczyna współpracę z Morele. Co realnie zyskają klienci?
Jakiś czas temu mBank zdecydował się na podniesienie opłat za prowadzenie konta; pomijając już fakt, że podwyżki dotknęły tylko Polaków (co jednak bank wytłumaczył), to część klientów narzeka na politykę banku względem klientów; wytykane są też awarie i pomyłki (takie jak choćby opisana przez nas historia pewnego kredytu hipotecznego), choć w innych bankach również zdarzają się one regularnie. mBank jednak najwidoczniej postanowił przejść do kontrofensywy; najpierw zaproponował całkiem sensowne konto oszczędnościowe, kilka dni temu bank rozpoczął natomiast pilotażową współpracę z Morele. W jej ramach stworzony został program rabatowy mOkazje zakupy; klienci banku będą mieć dostęp do programu poprzez aplikację mobilną mBanku. Tym samym klienci będą mogli robić zakupy bezpośrednio z poziomu aplikacji bankowej.
Z perspektywy klientów mBanku największe znaczenie powinien mieć fakt, że dzięki korzystaniu z mOkazje zakupy będą mieć dostęp do atrakcyjnych promocji. W ramach pierwszej fazy projektu, która już ruszyła, dostęp do mOkazje zakupy i możliwość zakupu jednego produktu w atrakcyjnej cenie zyska blisko 50 tys. klientów banku. Z czasem dostęp do programu rabatowego mają zyskać wszyscy klienci indywidualni banku; powiększany ma być również oferowany asortyment. Jak na łamach bank.pl wyjaśnia Piotr Puchalski, dyrektor zarządzający mBanku, odpowiedzialny za cały projekt,
Do pilotażu zaprosiliśmy klientów, którzy m.in. aktywnie korzystają z mOkazji (program rabatowy mBanku) oraz często kupują w Internecie. Na tym etapie nie można samodzielnie dołączyć do programu, ale już niebawem udostępnimy go wszystkim naszym klientom.
W przyszłości z programu mieliby korzystać nawet klienci firmowi. Za ofertę produktową ma być odpowiedzialna platforma Morele, jednak, co ciekawe, mOkazje zakupy mają nie być wierną kopią platformy zakupowej firmy – można przypuszczać, że część produktów zostanie wprowadzona specjalnie dla klientów mBanku.
mBank chce podbić świat ecommerce
Skąd pomysł mBanku na taki projekt? Jak twierdzi Puchalski,
Nasi klienci to tak zwani „heavy userzy” e-zakupów, którzy często i chętnie kupują w sieci. Co więcej są też bardzo otwarci na nowości. Nieraz udowodnili to gdy wprowadzaliśmy innowacyjne na rynku produkty czy usługi, np. supermarket funduszy, platformę walutową czy program do prowadzenia księgowości zintegrowany z systemem transakcyjnym mBanku. Bardzo szybko zdobyły one ich sympatię.
mBank liczy też na zwiększenie udziału w rynku ecommerce, zdając sobie sprawę z tego, jak przyszłościowy jest to sektor. Czy jednak klienci banku docenią nowy projekt – to się dopiero okaże.