Nowa ustawa o broni i amunicji, zaproponowana przez Konfederację i PiS ma ułatwić przeciętnemu Polakowi dostęp do broni. Jeżeli przepisy uda się uchwalić, to pierwszy raz w najnowszej historii będzie to nie zaostrzenie, a oczywista liberalizacja prawa w tym zakresie.
Nowa ustawa o broni i amunicji
„Rzeczpospolita” donosi, że Konfederacja oraz PiS pracują nad de facto zliberalizowaniem prawa do broni. Nowa ustawa o broni amunicji ma zostać złożona w bliżej nieokreślonym czasie. Zmiany są daleko idące i fundamentalnie zmieniają procedurę udzielania pozwoleń. Czyżby najważniejsze postulaty liberalnych środowisk strzeleckich — dotyczące szerszego dostępu do broni — miały okazję się ziścić?
Na gruncie aktualnej ustawy o broni i amunicji do posiadania broni niezbędne jest pozwolenie, które wydaje w drodze decyzji administracyjnej Policja. Co więcej, broni w Polsce nie wolno posiadać bez powodu, bo konkretne jest spełnienie ustawowych wymagań, zaś same pozwolenia odnoszą się do celów:
- łowieckich
- sportowych
- ochrony osobistej
- rekonstrukcji historycznej
- kolekcjonerskich
- pamiątkowych
- szkoleniowych
Powyższy katalog nie jest zamknięty, choć w praktyce lepiej go tak traktować.
Najpopularniejszą drogą uzyskania pozwolenia na broń jest ta „sportowa” (bo uzyskanie broni do ochrony osobistej jest praktycznie niemożliwe). Między innymi dlatego, że uzyskanie uprzednio patentu strzeleckiego zwalnia z policyjnego egzaminu, który — przynajmniej według obiegowych opinii — do najłatwiejszych nie należy. Abstrahując już od tego, że sporo kosztuje.
Jednym słowem — nie jest łatwo ani tanio.
Co ma zakładać nowe prawo?
Wspomniałem wcześniej o środowiskach strzeleckich, bo to one są autorami ustawy znajdującej się obecnie w Parlamentarnym Zespole ds. Kultury Posiadania Broni. Ustawa uzyskała poparcie Konfederacji i — niektórych — posłów PiS. Zmienić ma się w sposób fundamentalny sama procedura udzielania pozwolenia. Jak wskazuje poseł Michał Urbaniak (Konfederacja)
Wydanie pozwolenia na broń będzie wyglądać podobnie, jak w przypadku prawa jazdy. Nie będzie zajmowała się tym policja, lecz organ cywilny, konkretnie wojewoda, choć nie wykluczamy, że tę kompetencję będzie mógł mieć starosta
Pozwolenie mógłby uzyskać każdy, kto
- ukończył 18 lat
- nie został skazany za niektóre przestępstwa
- posiada miejsce zamieszkania w Polsce
- nie choruje psychicznie
- zdał egzamin albo przez co najmniej pięć lat posiada obywatelską kartę broni
Sama obywatelska karta broni to rewolucyjne rozwiązanie. Byłaby to możliwość uzyskania w łatwy sposób pozwolenia na posiadanie niektórych strzelb, broni gazowej, czy też broni bocznego zapłonu. Uzyskanie karty nie byłoby poprzedzone egzaminem, a koniecznością złożenia umotywowanego wniosku.
Ogólne założenia wydają się być jak najbardziej pro libertate. Warto jednak pamiętać, że rządzący (MSWiA) właśnie ograniczają dostęp do broni, co nieco kontrastuje z dzisiejszym doniesieniem. Poczekajmy więc zarówno na finalny tekst nowej ustawy o broni, jak i na to, co na jej temat powie większość sejmowa.