Meldunek może mieć jednak znaczenie. Urzędnicy proszą o działania, bo bez tego na rozbudowę kanalizacji nie ma szans

Codzienne Prawo Samorządy Dołącz do dyskusji
Meldunek może mieć jednak znaczenie. Urzędnicy proszą o działania, bo bez tego na rozbudowę kanalizacji nie ma szans

Położony nieopodal Warszawy Radzymin zmaga się z problemem niedostatecznego rozwoju infrastruktury kanalizacyjnej i wodociągowej. Jego włodarze wpadli na pomysł rozszerzenia aglomeracji, dzięki czemu gmina spełni warunki ubiegania się o dofinansowanie zewnętrzne. Do tego niezbędne jest jednak osiągniecie wskaźnika koncentracji do poziomu minimum 120 zameldowanych mieszkańców aglomeracji na 1 km planowanej do budowy sieci kanalizacyjnej. Włodarze apelują więc, by mieszkańcy spełnili obowiązek meldunkowy, który jak widać wciąż może mieć istotne znaczenie.

Bez zewnętrznego dofinansowania gmin nie stać na rozbudowę sieci kanalizacyjnej

Posiadanie sprawnej sieci kanalizacyjnej wydaje się w dzisiejszych czasach absolutnym standardem każdego domu. Niestety na terenie Polski wciąż istnieje wiele miejsc, gdzie sieci kanalizacyjnej nie ma wcale. W takich przypadkach mieszkańcy wciąż muszą posiłkować się zbiornikami opróżnianymi co kilka tygodni przez specjalne firmy. Problem dotyka także gminy Radzymin położonej zaledwie 25 kilometrów od Warszawy.

Koszt rozbudowy sieci na rozległych terenach, gdzie liczba mieszkańców nie jest zbyt duża to zadanie znacznie przekraczające możliwości niewielkich samorządów. Stąd też w tego typu sytuacjach z pomocą przychodzą dofinansowania zewnętrzne, zwykle unijne. Z nich skorzystać mogą jednak tylko nieliczni, spełniający określone kryteria. W ogłoszonym niedawno Programie Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko 2021-2027 (FEnIKS) udział brać mogą jedynie aglomeracje niespełniających wymaganych warunków zgodności z unijną dyrektywą nr 91/271/EWG dotyczącą oczyszczania ścieków komunalnych.

Aglomeracja Radzymin spełnia w pełni spełnia jednak wszystkie kryteria zarówno te w zakresie wydajności oczyszczalni, jakości ścieków oczyszczonych, jak i procentu skanalizowania Aglomeracji wynoszącego ponad 98%. Urzędnicy i tak mają jednak zamiar aplikować o pieniądze na rozbudowę sieci i proszą o pomoc mieszkańców.

„Akcja kanalizacja” w Radzyminie. Mieszkańcy mają spełnić obowiązek meldunkowy

Jak podaje PortalKomunalny.pl włodarze w Radzyminie wpadli na pomysł jak spełnić warunki programu FEnIKS. Celem jest poszerzenie granic aglomeracji tak, by obszary, w których kanalizacji nie ma zaniżyły współczynnik. Do tego niezbędne jest jednak zaangażowanie mieszkańców.


BLACK FRIDAY W MEDIA EXPERT [Reklama]

Teraz za jedyne 929 złotych! Precyzyjne, gruntowne sprzątanie Twoje marzenie o czystym domu może w końcu się spełnić! Robot wyposażony został w opatentowany, 4-stopniowy system sprzątania, który wykorzystuje 2 gumowe szczotki główne do wszystkich powierzchni, szczotkę boczną do sprzątania w narożnikach i przy krawędziach, 10x większą moc ssącą oraz nakładkę mopującą dla pełnego efektu sprzątania. [Zobacz ofertę]


Zgodnie z przepisami podstawowym kryterium wyboru obszarów Miasta i Gminy Radzymin przewidzianych do skanalizowania w ramach dofinansowania ze środków unijnych jest uzyskanie wskaźnika koncentracji na poziomie 120 mieszkańców zameldowanych na 1 km planowanej do budowy sieci kanalizacyjnej.

Tym samym urzędnicy proszą, by mieszkańcy Nadmy, Słupna Górek, Zwierzyńca, Starego Jankowa, Starego Dybowa (Górek), Zawad i Dybowa Kolonii sprawdzili, czy na pewno są zameldowani w miejscu swojego stałego pobytu. Jeżeli nie to powinni oni jak najszybciej dopełnić obowiązku, co pozwoli na złożenie wniosku w najbliższych miesiącach.

Czy meldunek wyłącznie charakter ewidencyjny? Nie do końca

Trzeba przyznać, że inicjatywa włodarzy Radzymina jest godna pochwały i warta zachodu. W grę wchodzi bowiem nawet 70% dofinansowania całej inwestycji. To pokazuje też, że choć w dzisiejszych czasach meldunek pełni raczej funkcje ewidencyjne, w niektórych przypadkach może mieć istotne znaczenie, determinując rozwój danego obszaru. Dzięki meldunkowi wyborcy mogą też realizować swoje czynne prawo wyborcze w konkretnym obwodzie. Ma to szczególne znaczenie w wyborach o szczeblu lokalnym.

I nie chodzi tylko o wybory samorządowe, ale często niedoceniane wybory do rad dzielnic. Przykładem może być niedawne głosowanie w Gdańsku, gdzie budżety konkretnych obszarów miasta ustalane były na podstawie liczby osób zameldowanych oraz frekwencji w wyborach. Skala była zróżnicowana i wynosiła od 12 do 18 złotych na jednego mieszkańca.

Jak zatem widać zameldować się warto. Nie jest to ani trudne ani czasochłonne przedsięwzięcie, a korzystając z serwisów rządowych całość wyniesie maksymalnie kilkanaście minut.