ecommerce Państwo Prawo

Jest projekt zmian w prawie, które mogłyby mieć spory wpływ na internetową sprzedaż

Rafał Chabasiński
02.09.2022
Jest projekt zmian w prawie, które mogłyby mieć spory wpływ na internetową sprzedaż

Izba Gospodarki Elektronicznej przygotowała propozycję projektu ustawy o nazwie „Polska Cyfrowa. Pakiet zmian 2022”. Chodzi o wzmocnienie pozycji polskich przedsiębiorstw działających w branży ecommerce względem zagranicznej konkurencji oraz sytuacji konsumentów na krajowym rynku.

Polska Cyfrowa wymaga, by przepisy prawa nadążały za gospodarczą rzeczywistością

Izba Gospodarki Elektronicznej to organizacja samorządu zawodowego zrzeszająca wiele kluczowych firm polskiego ecommerce. Teraz, jak podaje Polska Agencja Prasowa, wystąpiła z własną propozycją projektu ustawy. Jego treść wysłano do wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz do ministrów Waldemara Budy i Magdaleny Rzeczkowskiej.

„Polska Cyfrowa. Pakiet zmian 2022”, bo tak się ten projekt nazywa, zawiera szereg propozycji zmierzających do poprawy pozycji rodzimych przedsiębiorstw i sytuacji konsumentów. Sugestie zmian w prawie w szczególności mają wspomóc małe i średnie przedsiębiorstwa i zwalczyć nierówności krajowych firm względem zagranicznej konkurencji.

Przedstawiciele organizacji przekonują, że ewentualne przyjęcie zaproponowanych rozwiązań pozwoli krajowym firmom na konkurowanie na równych zasadach z podmiotami spoza Unii Europejskiej. Mowa o tych zagranicznych firmach działających w branży ecommerce, które swoją ofertę kierują do Polaków. Te mają korzystać z luk w prawie do uzyskania nieuzasadnionej uprzywilejowanej pozycji rynkowej.

Nie bez znaczenia jest również prokonsumencki charakter propozycji. Izba Gospodarki Elektronicznej chce również wzmocnienia uprawnień organów administracji publicznej wobec przedsiębiorstw spoza państw członkowskich Unii Europejskiej.

W skład pakietu wchodzi pięć najważniejszych propozycji. Pierwszą z nich jest instytucja przedstawiciela prawnego zagranicznej platformy na terenie naszego kraju. Usankcjonowana prawem stała obecność takiej osoby w Polsce pozwoliłaby jednoznacznie wskazać, z kim powinni się kontaktować konsumenci, lokalni partnerzy biznesowi i organy państwa. Takie rozwiązanie przydaje się rzecz jasna wtedy, kiedy pojawia się jakiś problem wymagający rozwiązania. Firma spoza Unii Europejskiej nie mogłaby wówczas po prostu ignorować prób kontaktu bez większych konsekwencji.

Co ciekawe, analogiczne rozwiązania mają się znajdować w unijnym rozporządzeniu w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych. Nasz kraj i tak musi prędzej czy później zaimplementować tego typu rozwiązanie.

Izba Gospodarki Elektronicznej chce skłonić rządzących do wzmocnienia pozycji rodzimego ecommerce i polskich konsumentów

Kolejna propozycja w ramach „Polska Cyfrowa. Pakiet zmian 2022” to nadanie konsumentom uprawnienia do złożenia wniosku o kontrolę bezpieczeństwa danego produktu. Ten miałby być składany do organów inspekcji handlowej. Te z kolei analizowałyby zgodność zgłoszonego produktu z polskimi i unijnymi normami bezpieczeństwa. Co istotne: złożenie wniosku miałoby zawieszać bieg terminów przysługujących konsumentom uprawnień do zwrotu towaru lub składania reklamacji.

Izba Gospodarki Elektronicznej chciałaby również stworzenia mechanizmów zgłaszania podróbek i produktów niespełniających norm bezpieczeństwa. Ta konkretna propozycja opiera się o instytucji zaufanych podmiotów sygnalizujących. Chodzi o te podmioty, które wyróżniają się wiedzą ekspercką w poszczególnych dziedzinach. Zgłoszenia z ich strony globalne platformy handlowe, jak Amazon, AliExpress, czy Shopee, musiałyby traktować priorytetowo. W założeniu miałoby to ułatwić życie zarówno konsumentom, jak i właścicielom praw własności przemysłowej oraz organom państwa.

Organizacja chciałaby również nałożenia na podmioty mające siedzibę poza Unią Europejską określonych obowiązków audytorskich i sprawozdawczych. Wspomniane rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku cyfrowego przewiduje analogiczne rozwiązanie. Takie przedsiębiorstwa musiałyby nie tylko co roku składać stosowne sprawozdanie ze swojej działalności, ale też poddać się niezależnemu audytowi.

Wreszcie, Izba Gospodarki Elektronicznej proponuje istotną zmianę w kwestii umów leasingu i przeniesienia praw autorskich majątkowych. Chodzi o obligatoryjną formę pisemną pod rygorem nieważności. Zdaniem organizacji takie rozwiązanie niespecjalnie przystaje do realiów zinformatyzowanej gospodarki. Z powodzeniem można by taką formę zastąpić formą dokumentową. Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego jest to złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie.

Propozycje Izby Gospodarki Elektronicznej wydają się zdroworozsądkowe. Spora ich część to tak naprawdę sugestie sposobu implementacji aktów prawa unijnego do krajowego porządku prawnego. Pozostałe stanowią wartość dodaną dla dalszego rozwoju rodzimego ecommerce i poprawienie sytuacji konsumentów. Pozostaje mieć nadzieję, że rządzący przychylą się do propozycji przedstawicieli branży i rzeczywiście stworzą na bazie projektu obowiązujące przepisy prawa.