- Home -
- Społeczeństwo -
- Ukraińcy coraz mniej lubią Polaków. Spadek sympatii jest gigantyczny
Opublikowano wyniki badań Info Sapiens dla Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego. Czy wyniki są niepokojące? W końcu tak naprawdę potwierdzają to, co widzimy każdego dnia – w szczególności w przestrzeni internetowej. Czy grożą nam napięcia na tle narodowościowym na wielką skalę?

2022 rok
Eskalacja konfliktu na Ukrainie była egzaminem dla Polaków, który zdaliśmy wzorowo. Zbiórki pieniędzy, produktów pierwszej potrzeby, konwoje humanitarne. Wiele rodzin zdecydowało się na przyjęcie Ukraińców pod swój dach. Tutaj nie ma się do czego przyczepić – ludzie pomagali jak mogli. Tym bardziej w czasach szalejącej inflacji dawali to, co mieli. Ukraińcy to widzieli – w badaniu z 2022 roku sympatia Ukraińców do Polaków była przytłaczająco duża. Aż 83% Ukraińców miało pozytywne zdanie o Polakach, z czego aż 46% bardzo dobre zdanie.
Rok później bardzo dobrą opinię miało już tylko 19%. Z drugiej strony nieco wzrósł odsetek dobrych opinii – z 37% do 48%. Utrzymanie wyników z 2022 roku było rzeczą niemal niemożliwą. Chcemy czy nie, ale wojna jeszcze wtedy nikomu nie spowszedniała, pomoc była niesiona na każdym kroku. Paradoksalnie, pomimo wojny, zarówno Polacy i Ukraińcy patrzyli na siebie przez różowe okulary. Z czasem ten niespotykany wcześniej entuzjazm zaczął opadać. Zupełnie normalna sprawa.
Sprawa Wołynia
Od samego początku wojny pojawiały się w przestrzeni internetowej głosy, które miały na celu jedno – uderzyć we współpracę między Polakami a Ukraińcami. Nie zrozummy się źle – kwestia Wołynia to bardzo ważna kwestia, która musi zostać wyjaśniona, i wojna na Ukrainie tego nie usprawiedliwia. Z drugiej strony, kiedy widziałem pewne osobistości, które dziwnym trafem przypomniały sobie o Wołyniu dopiero w lutym 2022 roku, nie byłem w stanie kupić ich rzekomej troski o sprawę Wołynia.
Cieszą słowa, które na przestrzeni ostatnich miesięcy wypowiadał nt. ekshumacji na Wołyniu szef polskiego MSZ, Radosław Sikorski. Jak widać, da się pomagać Ukrainie, walczyć o polski interes, ale jednocześnie nie przysługiwać się nieprzyjaznym nam siłom.
Jak mówił pewien znany polski polityk: „Gdybym był wrogiem Polski podsycałbym antagonizmy między Polakami i Ukraińcami, wykorzystując historyczne resentymenty.”.
2024 rok
Prawie trzy lata od eskalacji konfliktu na Ukrainie i okazuje się, że w najnowszym badaniu mniej niż połowa Ukraińców wypowiada się o Polakach pozytywnie. Nie oznacza to jednak wielkiego wzrostu negatywnych opinii. Na pozycji lidera plasuje się opcja neutralna, za którą opowiedziało się 53% badanych. Pozytywnie o Polakach wypowiada się 41% badanych, w tym tylko 4% bardzo dobrze. Tak jak wspomniałem wcześniej, sam w sobie spadek nie jest zaskakujący. Chcemy czy nie, ale dotyka nas szara codzienność – nie jesteśmy już sąsiadami, którzy goszczą w swoim domu i nieustannie przekazują niezbędną pomoc. Żyjemy obok siebie, pracujemy razem. Z kolei dla nas Polaków, obecność języka ukraińskiego na ulicach polskich miast nie jest już czymś nowym. Znakomita część z nas po prostu się przyzwyczaiła.
Dr Łukasz Adamski, zastępca dyrektora Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego, spadek sympatii do Polaków tłumaczy tak:
Dwie trzecie ukraińskiego społeczeństwa znało kogoś, kto zginął w wyniku rosyjskiej agresji. Kto nie był w Ukrainie w trakcie wojny, temu trudno wyobrazić sobie ten codzienny stres wywołany atakami rakiet i dronów, black-outami, ryzykiem mobilizacji. Jeśli zaś na podwyższony poziom drażliwości nałożymy jednostronny przekaz ukraińskich mediów – skutki są znane. Naszym wrogiem są pospieszne generalizacje cechujące wielu dziennikarzy obu krajów: media w Ukrainie informują, że "Polacy zablokowali granicę" lub "Polacy wysypali na granicy zboże". Musimy liczyć się z tym, że takie akcje protestu odbierane są jako antyukraińskie
Czy jesteśmy w stanie powstrzymać dalszy spadek sympatii do Polaków? Nie będzie to zadanie łatwe. Polacy, a przede wszystkim Ukraińcy, są zmęczeni wojną. Polacy słusznie przypominają Ukraińcom o skali udzielonej pomocy. Z drugiej strony nie pomagają zachowania prezydenta Ukrainy, czy przewijające się w mediach społecznościowe wzdychania Ukraińców do wątpliwych moralnie postaci historycznych. Nie zmienia to jednak faktu, kogo Polacy powinni wspierać. Ukraińcy powinni mieć jednak na uwadze to, że historia relacji polsko-ukraińskich jest co najmniej skomplikowana. Nie warto zatem znów wystawiać ich na próbę.
zobacz więcej:
11.07.2025 12:08, Mateusz Krakowski
11.07.2025 11:24, Edyta Wara-Wąsowska
11.07.2025 10:36, Materiał Partnera Bezprawnika
11.07.2025 10:04, Mateusz Krakowski
11.07.2025 9:39, Edyta Wara-Wąsowska
11.07.2025 8:19, Edyta Wara-Wąsowska
11.07.2025 7:07, Aleksandra Smusz
11.07.2025 5:57, Mariusz Lewandowski
11.07.2025 5:48, Igor Czabaj
11.07.2025 4:50, Mariusz Lewandowski
10.07.2025 20:12, Joanna Świba
10.07.2025 13:37, Mariusz Lewandowski
10.07.2025 13:24, Edyta Wara-Wąsowska
10.07.2025 12:41, Joanna Świba
10.07.2025 12:29, Mariusz Lewandowski
10.07.2025 12:03, Edyta Wara-Wąsowska
10.07.2025 11:23, Mateusz Krakowski
10.07.2025 10:32, Edyta Wara-Wąsowska
10.07.2025 10:11, Mateusz Krakowski
10.07.2025 9:20, Igor Czabaj
10.07.2025 8:28, Aleksandra Smusz
10.07.2025 7:46, Aleksandra Smusz
10.07.2025 6:30, Igor Czabaj
10.07.2025 3:05, Jakub Kralka
09.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska