Wchodząca w życie 30 sierpnia zmiana przepisów sprawi, że od poniedziałku straż miejska wystawi mandaty za zbyt szybką jazdę po chodniku. Nowy art. 86a kodeksu wykroczeń pozwoli strażnikom karać kierujących rowerami i hulajnogami, którzy korzystają z dróg dla pieszych w nieprzepisowy sposób.
Art. 86a przyczyni się zwiększeniu bezpieczeństwa pieszych na chodnikach i drogach dla nich przeznaczonych
30 sierpnia wchodzą w życie zmiana w kodeksie wykroczeń. Specjalne rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wprowadza do obrotu prawnego nowy art. 86a. Uchwalenie tego przepisu wynika wprost z niedawnych zmian w prawie o ruchu drogowym. Ich celem było dokładne uregulowanie udziału urządzeń transportu osobistego, hulajnóg elektrycznych i pokrewnych urządzeń.
Kto, kierując rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego albo poruszając się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch na chodniku lub drodze dla pieszych, nie porusza się z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego lub nie ustępuje pierwszeństwa pieszemu, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Od poniedziałku straż miejska wystawi kierującym niezachowującym podstawowych zasad ostrożności wówczas, gdy poruszają się razem z pieszymi. Chodzi o konkretne przepisy wskazane w prawie o ruchu drogowym, które dotyczą UTO, hulajnóg elektrycznych, rowerów i urządzeń transportu wspomaganego. Te mają właściwie bliźniaczą konstrukcję. Osoby poruszające się takimi pojazdami mają określone obowiązki, które zresztą powtarza wyżej przetoczony art. 86a kw.
Bardzo łatwo domyślić się praktycznych implikacji tak skonstruowanego przepisu. Przede wszystkim, straż miejska wystawi mandaty za pędzenie po chodniku, albo drodze dla pieszych, ze zbyt dużą prędkością. Od razu nasuwa się pytanie: w jaki sposób strażnicy mieliby ustalać jak szybko porusza się rower czy hulajnoga? Odpowiedź jest prosta: „na oko”.
Straż miejska wystawi mandaty także osobnikom pędzącym po chodniku na zwyczajnych, nieelektrycznych hulajnogach
Stwierdzenie, że ktoś porusza się po chodniku z prędkością zauważalnie większą, niż przeciętny pieszy nie powinno ani stwarzać praktycznych problemów. Nie powinno też budzić większych wątpliwości. Kolejnym możliwym przewinieniem jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu. W grę wchodzi zajeżdżanie im drogi, utrudnianie przejścia, czy zmuszenie do odejścia na bok by uniknąć zderzenia z rozpędzonym rowerem albo hulajnogą.
Nowe rozwiązanie niewątpliwie należałoby pochwalić. Możliwość wystawiania mandatów za takie wykroczenia przez straż miejską przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa pieszych. Prawo o ruchu drogowym zawiera pozbawione sensu rozwiązania, jak chociażby obowiązek zsiadania z roweru przed przejściem na pieszych. W tym przypadku Niebezpieczne zachowania rowerzystów i osób poruszających się przy pomocy pokrewnych urządzeń na chodnikach rzeczywiście stanowią poważny i dość powszechny problem.
Rowery i hulajnogi, co do zasady, powinny poruszać się po ścieżkach rowerowych. Prawo o ruchu drogowego zakłada jednak, że urządzenia wspomagające ruch – na przykład zwykłe hulajnogi – mogą poruszać się razem z pieszymi. Dobrze więc, że art. 86a kodeksu wykroczeń uwzględnia także tego typu urządzenia.