Jest już tarcza antykryzysowa dla przedsiębiorców. Części propozycji można było spodziewać się już wcześniej, jednak niektóre rozwiązania mogą być sporym zaskoczeniem. Teraz specustawa składająca się z pięciu filarów musi trafić do Sejmu.
Tarcza antykryzysowa dla przedsiębiorców i nie tylko. Rząd przedstawia plan na najbliższe miesiące
Już wczoraj podczas Rady Gabinetowej rząd miał omawiać pakiet pomocowy dla przedsiębiorców (który ostatecznie będzie znany jako „tarcza antykryzysowa” dla przedsiębiorców). Rada została jednak odwołana ze względu na stwierdzenie koronawirusa u ministra Wosia. Ostatecznie prezydent i rząd dzisiaj debatowali nad tym, jakie rozwiązania przyjąć.
Pewne działania już zostały podjęte. ZUS odroczył składki (chociaż – ku rozczarowaniu przedsiębiorców – nie umorzył ich, co oznacza, że konieczna będzie ich zapłata w późniejszym terminie). Dodatkowo BGK ma objąć gwarancjami de minimis do 80 proc. kredytów dla mikrofirm i MŚP, a prowizja od gwarancji ma zostać obniżona do zera. Ma to pomóc w zapewnieniu środków dla firm na finansowanie działalności.
Już wcześniej przedsiębiorcy chcieli również, by została zawieszona płatność podatków, część apelowała także o bezpośrednie dopłaty i rekompensaty – zwłaszcza dla firm z branż szczególnie dotkniętych epidemią koronawirusa.
Na co ostatecznie mogą liczyć przedsiębiorcy?
Jak podkreśla prezydent, w najtrudniejszej sytuacji są obecnie najmniejsi przedsiębiorcy – zwłaszcza tacy, którzy niedawno rozpoczęli działalność, a dodatkowo zaciągnęli zobowiązania. Jednym z głównych celów ma być też utrzymanie stanowisk pracy, a tym samym – zabezpieczenie pracowników i ich rodzin. Ewentualna pomoc dla dużych firm mogłaby być ustalana indywidualnie.
Zgodnie z ustaleniami z Rady Gabinetowej wszystko wskazuje na to, że tarcza antykryzysowa dla przedsiębiorców, pracowników, ale i też reszty obywateli, ma zawierać:
- wspomniane już odroczenie składek ZUS, a następnie rozłożenie płatności składek na raty (tak, by przedsiębiorcy po trzech miesiącach odroczenia składek nie musieli następnie płacić ich w całości, jednorazowo)
- rozwiązania dla firm transportowych: możliwość przejęcia płatności rat leasingowych przez Agencję Rozwoju Przemysłu
- zapobiegnięcie utracie miejsc pracy dla pracowników: przedsiębiorcom, którzy spełnią odpowiednie kryteria (wykażą, że ich firmy zanotowały duże straty przez epidemię), państwo pokryje koszt 40 proc. wynagrodzenia ich pracowników do wysokości wynagrodzenia średniego
- dla samozatrudnionych, pracujących na umowę zlecenia i umowę o dzieło: państwo zagwarantuje wypłaty do wysokości 80 proc. minimalnego wynagrodzenia
- jeśli będzie decyzja o kontynuacji zamknięcia szkół – zasiłek opiekuńczy przedłużony o 2 tygodnie
- prolongata rat kredytowych, możliwa prolongata mediów (prądu, gazu itd.)
- ustawa antylichwiarska – walka z cenami, które są kilkukrotnie wyższe niż przed epidemią
- mikropożyczki dla przedsiębiorców w wysokości 5 tys. zł oraz pożyczki i kredyty na korzystnych warunkach
Oprócz tego trzy pozostałe filary, które zostały skonstruowane z myślą nie tylko o przedsiębiorcach, mają zawierać:
- rozwiązania o charakterze gwarancyjnym i płynnościowym zapewnione przez instytucje rozwojowe
- rozwiązania dla służby zdrowia
- zapewnienie bezpieczeństwa dla lokat i środków depozytowych
- specjalny fundusz opiewający na kwotę 30 mld zł – cel: wzmocnienie wydatków na inwestycje samorządowe, ochronę środowiska, transformację energetyczną itd.
Poszczególne propozycje będziemy jeszcze szczegółowo omawiać w kolejnych tekstach. Podane wyżej rozwiązania zostały przedstawione w sposób skrótowy na konferencji, która miała miejsce po zakończeniu prac Rady Gabinetowej.
Na tarczę antykryzysową rząd chce wydać 212 mld zł.