Areszt za tęczową flagę? Brzmi absurdalnie, ale polska policja niedawno zatrzymała i osadziła w areszcie aktywistki LGBT, które wywiesiły flagę na pomniku Jezusa Chrystusa. Jeśli papież Franciszek o tym wie, to pewnie będzie się bał kolejnej wizyty w Polsce.
„W związku z obrazą uczuć religijnych i znieważeniem warszawskich pomników, stołeczni policjanci do sprawy zatrzymali pierwsze osoby podejrzane. Trafiły one do policyjnego aresztu” – podała warszawska policja.
Chodzi o dwie aktywistki z Kolektywu Stop Bzdurom, które wieszały flagi LGBT m.in. na pomniku Jezusa Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w stolicy.
Areszt za tęczową flagę? Polska policja mogłaby nie mieć litości dla papieża
Jest takie powiedzonko, że ktoś się zachowuje „jakby był świętszy od papieża”. I to powiedzonko na pewno w tym przypadku pasuje do stołecznej policji.
Można mieć bowiem stuprocentową pewność, że papież Franciszek nie tylko nie pochwaliłby aresztu aktywistek, ale może nawet… nie miałby nic przeciwko fladze z tęczą na pomniku Jezusa Chrystusa.
Mało tego – niewykluczone, że polska policja mogłaby uznać, że sam papież Franciszek obraża uczucia religijne. Papież bowiem nie tylko deklarował wielokrotnie wsparcie dla środowisk LGBT. Nawet raz nałożył na siebie – o zgrozo! – tęczowy krzyż.
Giovani di #Panama assieme a molti padri sinodali latinoamericani hanno consegnato a #PapaFrancesco la croce della GMG. Il Santo Padre li ha salutati con gioia e li ha benedetti. @paoloruffini2 @GregBurkeRome @AGisotti pic.twitter.com/Aj0tt2VsCz
— Vatican News (@vaticannews_it) October 17, 2018
Czy nosząc tęczowy krzyż, papież chciał okazać swoją solidarność ze środowiskiem LGBT? Prawdopodobnie nie – tęcza to też kolory Rady Biskupów Ameryki Łacińskiej CELAM. Poszczególne regiony są w tej fladze reprezentowane przez różne kolory – na przykład żółty symbolizuje Karaiby, a czerwony – Andy. A to właśnie podczas wizyty w Ameryce Płd. papież nakładał tęczowy krzyż.
Dla polskiej policji, ale i dla sporej części naszego Kościoła, jednak tęcza to symbol niemal faszystowski – i nie ma tu miejsca na wyjaśnienia czy niuanse. A obnoszenie się z nim, niczym ze swastyką, zasługuje na natychmiastowy areszt.
Co więc jeśli papież zabrałby swój południowoamerykański krzyż, gdyby jeszcze raz postanowił wybrać się do Polski? Powinien chyba omijać stolicę – bo warszawscy policjanci najwyraźniej uważają, że „tęczę” trzeba tępić.