Państwo wie lepiej, jak masz oszczędzać na emeryturę. Zapisze cię do PPK nawet, jeśli wcześniej zrezygnowałeś

Finanse Państwo Praca Dołącz do dyskusji
Państwo wie lepiej, jak masz oszczędzać na emeryturę. Zapisze cię do PPK nawet, jeśli wcześniej zrezygnowałeś

Automatyczny zapis do PPK w 2023 r. wywołuje sporo kontrowersji. Do programu zostaną zapisani także ci, którzy już wcześniej złożyli deklarację, że nie chcą oszczędzać na emeryturę w ramach PPK.

Automatyczny zapis do PPK w 2023 r.

Obecnie partycypacja w programie Pracownicze Plany Kapitałowe wynosi nieco ponad 32 proc.; na przystąpienie do państwowego programu oszczędzania na emeryturę zdecydowało się 2,42 mln pracowników. To wciąż mało, jednak sytuację może zmienić… automatyczny zapis do PPK w 2023 r. W przyszłym roku autozapis odbędzie się po raz pierwszy; później będzie miał miejsce co 4 lata.

Kogo obejmie? Z automatycznym zapisem do programu muszą liczyć się pracownicy, którzy już wcześniej złożyli deklarację o niedokonywaniu wpłat do PPK. Oprócz tego ponownie zapisane będą też osoby, które wprawdzie zostały zapisane do programu, ale później złożyły deklarację o rezygnacji z dokonywania wpłat. Deklaracje złożone do 2023 r. będą miały moc jedynie do końca marca 2023 r. Po tym czasie przestaną obowiązywać i dokonany zostanie automatyczny zapis do programu – od 1 kwietnia 2023 r. Co istotne, pracodawca powinien poinformować pracowników o tej sytuacji i o tym, że od 1 kwietnia znowu będą za nich odprowadzane składki do PPK.

Czy można coś z tym zrobić? Na szczęście tak – ale pracownicy będą musieli złożyć ponowną deklarację o rezygnacji z uczestnictwa w programie. Co więcej, będą musieli powtarzać tę czynność co cztery lata (chyba, że w międzyczasie zmienią zdanie).

Co ciekawe, automatyczny zapis do PPK nie obejmie jednak osób, które ukończyły 50. rok życia (ale nie ukończyły 70 lat) i nie przystąpiły wcześniej do programu (lub wypisały się z niego z własnej woli). Jeśli pracownicy powyżej 50-tki będą chcieli przystąpić do PPK, konieczne będzie złożenie stosownego wniosku.

Państwo wie lepiej, jak obywatel ma oszczędzać na emeryturę

PPK ma bez wątpienia sporo zalet – składki odprowadza nie tylko pracownik, ale też pracodawca i państwo; tym samym na konto pracownika w PPK trafiają środki z trzech źródeł. Mimo to wciąż jednak większość zatrudnionych nie decyduje się na przystąpienie do programu. Częściowo ze względu na brak zaufania do państwa (jednym z powodów jest to, co stało się z OFE), częściowo – ze względu na niższą wypłatę co miesiąc. Państwo jednak, jeśli chce zachęcić pracowników do zapisania się do PPK powinno znaleźć inny sposób, niż automatyczny zapis co kilka lat; taki przepis z pewnością nie wzmocni w żaden sposób zaufania Polaków do programu. Co więcej – może sprawić, że część obywateli zwyczajnie zrezygnuje z uczestnictwa, obawiając się, że automatyczny zapis ma wymusić zebranie jak największych środków w ramach PPK, a następnie – ich przywłaszczenie przez państwo.