Zalecenie „chory może chodzić” na L4 nie oznacza, że pracownik może robić to, na co ma ochotę. Kwestionowane może być nawet większe sprzątanie

Praca Dołącz do dyskusji (46)
Zalecenie „chory może chodzić” na L4 nie oznacza, że pracownik może robić to, na co ma ochotę. Kwestionowane może być nawet większe sprzątanie

Wielu chorych pracowników zgłaszających się do lekarza mocno liczy na to, że lekarz wskaże na zwolnieniu, że „chory może chodzić” – L4 z takim sformułowaniem umożliwi choremu wychodzenie z domu bez obawy o kontrolę ze strony ZUS. Czy to jednak oznacza, że chory może w takiej sytuacji robić, co mu się żywnie podoba?

„Chory może chodzić” na L4 nie jest pozwoleniem na wszystko

Lekarze na zwolnieniach lekarskich uzupełniają kody cyfrowe. L4 z kodem cyfrowym 1 oznacza, że chory musi pozostać w domu – i nie powinien nigdzie wychodzić (chyba że jest do tego zmuszony – mowa np. o wizycie lekarskiej czy podstawowych zakupach spożywczych, jeśli nikt nie może ich za niego zrealizować).

Z kolei kod cyfrowy 2 oznacza, że chory może chodzić – i to właśnie ten rodzaj L4 preferuje większość chorych, zwłaszcza jeśli w grę wchodzi „jedynie” przeziębienie czy inne lekkie dolegliwości, które jednak uniemożliwiały pójście do pracy. Czy jednak ta kategoria zwolnienia oznacza, że chory może bez przeszkód robić wszystko? Oczywiście nie – chociaż wiele osób o tym zapomina.

Pracownik na zwolnieniu musi pamiętać, jaki jest główny cel L4

Po pierwsze – głównym celem zwolnienia lekarskiego jest powrót pracownika do zdrowia. To z kolei oznacza, że chory pracownik może podejmować tylko takie czynności, które są spójne z tym celem (lub przynajmniej nie utrudniają powrotu do zdrowia). Łatwo można zatem odgadnąć, że np. wycieczka do innego miasta nie będzie zakwalifikowana jako czynność spójna z celem L4. To zresztą nie wszystko. Lekko przeziębiony pracownik, nawet jeśli będzie mógł wychodzić z domu, może bez przeszkód pójść na zakupy spożywcze, ale już na zakupy do marketu budowlanego – niekoniecznie (zwłaszcza, jeśli w mieszkaniu nie miała miejsca żadna awaria wymagająca natychmiastowego zakupu jakiejś części).

Co więcej – nie wszystkie czynności wykonywane przez pracownika podczas pobytu w domu będą zgodne z celem L4. Trudno np. podejrzewać, by mycie okien, trzepanie dywanów czy inne czynności wymagające większego wysiłku fizycznego przyczyniło się do szybszego powrotu do zdrowia. Uznaje się zresztą, że adnotacja „chory może chodzić” oznacza po prostu, że pracownik na zwolnieniu może wykonywać zwykłe czynności życia codziennego – a nie skupić się na remoncie, wyjazdach czy np. udziale w szkoleniach.

Warto zatem pamiętać, że jeśli kontrola ZUS wykaże, że chory – mimo kodu 2 na zwolnieniu – wykorzystywał L4 niezgodnie z przeznaczeniem, to nadal grożą mu poważne konsekwencje.