Jak informuje „Rzeczpospolita”, w Polsce zarejestrowano pierwszy Kościół, w którym ślub będą mogły wziąć osoby o tej samej płci. Stoi za nim wspólnota wyznaniowa uznana już przez państwo – czyli Reformowany Kościół Katolicki w Polsce.
Kościelny ślub dla par jednopłciowych. „Nie możemy oszukiwać rzeczywistości”
Prawdopodobnie nikt nie spodziewał się, że w Polsce będzie możliwy kościelny ślub dla par jednopłciowych. Nie chodzi jednak o Kościół katolicki – to Reformowany Kościół Katolicki postanowił jednak wziąć sprawy w swoje ręce, dokonać rejestracji i umożliwić „zawarcie związku małżeńskiego” między osobami o tej samej płci.
Ks. Tomas Puchalski, przedstawiciel nowego Kościoła w Polsce, jest zdania, że „nie można oszukiwać rzeczywistości”. Jak twierdzi, „nauka jest elementem, który muszą uznawać w swojej doktrynie”. Podkreśla, że nauka wcale nie odrzuca kwestii zmartwychwstania Jezusa Chrystusa (chociaż tego też nie potwierdza), ale z badań naukowych jasno też wynika, że istnieje tożsamość seksualna. A, jak uważa, nie można dyskryminować kogoś tylko dlatego, że ma inną tożsamość.
Reformowany Kościół Katolicki jest zresztą w ogóle ciekawym wyjątkiem wśród innych wspólnot wyznaniowych. Świadczy o tym chociażby fakt, że księża z tej wspólnoty odprawiali przed marszami równości. Jak łatwo można się domyślić, Kościół katolicki (a dokładniej: Episkopat) uznał to za „wydarzenie mające znamiona bluźnierstwa„. Duchownym z tej wspólnoty nie jest też zbyt przychylny obóz rządzący. Jak twierdzą jednak sami urzędnicy MSWiA (ministerstwo pozwoliło na rejestrację), nie było żadnych podstaw do odrzucenia wniosku – spełnione zostały kryteria rejestracji, a Kościół nie łamie prawa.
Jednocześnie – co może dziwić wielu katolików – nowa wspólnota wyznaniowa, mimo przychylności i zrozumienia dla społeczności LGBT, jest wspólnotą stosunkowo konserwatywną w kwestii wiary chrześcijańskiej. Nauczanie tej wspólnoty mieści się w nurcie starokatolicyzmu. Jednocześnie RKK odrzuca prymat papieża.
Oczywiście taki kościelny ślub par jednopłciowych nie wywołuje żadnych skutków prawnych, ale może mieć ciekawe konsekwencje społeczne
Należy jednocześnie jasno podkreślić, że ślub par jednopłciowych, który odbędzie się w nowym Kościele, nie wywołuje żadnych skutków prawnych – do tego potrzebna byłaby zmiana prawa (z Konstytucją na czele). Tym samym „zawarcie związku małżeńskiego” – jeśli osoby tej samej płci zdecydują się na to – będzie raczej wydarzeniem symbolicznym, podobnie jak błogosławieństwo duchownego. W świetle prawa nie będzie to związek małżeński. Nie zmienia to jednak wcale faktu, że może mieć to ciekawe konsekwencje społeczne – zarówno pozytywne jak i negatywne.