Jakiś czas temu analitycy Banku Pekao wskazywali, że pojawienie się Bezpiecznego Kredytu może zapoczątkować trend na kredyty o stałej stopie procentowej. Jest szansa, że z początkiem wspomnianego trendu mamy do czynienia już w tej chwili – o czym świadczy powołanie przez KNF nowej grupy roboczej, która ma wypracować docelową koncepcję długoterminowego finansowania kredytów hipotecznych.
Kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem mogą zacząć wypierać zobowiązania ze zmienną stopą
W Polsce kredyt hipoteczny jest w zasadzie domyślnie kredytem ze zmiennym oprocentowaniem – banki dopiero od niedawna zaczęły wprowadzać do swoich ofert na szerszą skalę kredyty ze stałą stopą procentową. Dodatkowo Komisja Nadzoru Finansowego, poprzez Rekomendację S, wymusiła na bankach umożliwianie klientom zmianę oprocentowania ze zmiennego na stałe – z czego kredytobiorcy chętnie zaczęli korzystać szczególnie w zeszłym roku, gdy stopy procentowe przez kilka miesięcy były nieustannie podwyższane przez Radę Polityki Pieniężnej.
Mimo to nadal w ofertach banków dominują kredyty hipoteczne ze zmienną stopą procentową. Analitycy Banku Pekao prognozowali jednak niedawno, że trend na kredyty ze stałą stopą procentową, zapoczątkowany częściowo przez Bezpieczny Kredyt, może się w najbliższych latach pogłębiać, a okres obowiązywania stałego oprocentowania – wydłużać się (obecnie większość banków oferuje stałe oprocentowanie jedynie na 5 lat). Teraz okazuje się, że Komisja Nadzoru Finansowego powołała nową grupę roboczą, która ma wypracować docelową koncepcję długoterminowego finansowania kredytów hipotecznych – co sugerowałoby, że prognozy specjalistów mogą spełnić się szybciej, niż przypuszczano.
Wczoraj odbyło się już pierwsze spotkanie nowej grupy roboczej. Jak poinformowała KNF, celem jest wprowadzenie dla bankowych portfeli kredytów mieszkaniowych nowego wymogu nadzorczego – w postaci Wskaźnika Finansowania Długoterminowego (WFD). Grupa robocza ma aktywnie doradzać UKNF przy opracowaniu docelowego wskaźnika.
W komunikacie KNF podkreśla, że wprowadzenie nowego wskaźnika ma min. ną celu „wzmocnić jakość zarządzania ryzykiem poprzez ograniczenie ryzyka płynności i ryzyka stopy procentowej” – a jak wiadomo, ryzyko to dotyczy kredytów ze zmiennym oprocentowaniem. Można zatem przypuszczać, że KNF chce dążyć do poszerzenia oferty kredytów hipotecznych ze stałą stopą procentową – być może przy jednoczesnym zmniejszeniu atrakcyjności kredytów ze zmiennym oprocentowaniem.
Kredyty ze stałą stopą staną się nowym standardem?
Być może zatem już wkrótce kredyty ze stałym oprocentowaniem będą znacznie bardziej dostępne, a w dodatku – oferowane na warunkach atrakcyjniejszych dla klientów. Nie wiadomo natomiast, czy wydłużony zostanie również okres obowiązywania stałej stopy procentowej, co również byłoby korzystnym rozwiązaniem dla kredytobiorców. Niewykluczone jednak, że właśnie w tę stronę będzie zmierzać nowa reforma.