Od 1 grudnia możliwe nowe obostrzenia. Jednym z nich ma być kwarantanna dla osób przyjeżdżających do Polski z krajów, w których odnotowano nową mutację Covid-19. Urzędnicy tworzą właśnie listę tych państw, która, z tego co widać po weekendzie, będzie musiała być często aktualizowana. Obowiązek kwarantanny może popsuć plany świątecznych wyjazdów. Ma on jednocześnie nie dotyczyć osób zaszczepionych.
Kwarantanna dla osób przyjeżdżających do Polski
Informacja o nowym wariancie koronawirusa Omicronie wstrząsnęła światem. Black Friday był nie tylko okazją do tańszych zakupów ubrań czy AGD. W związku z informacją potaniały akcje, złoty czy ropa. Minister zdrowia Adam Niedzielski w rozmowie w Radiu Plus powiedział, że Omikron to prawdziwy gamechanger. Dlatego nie jest wykluczony powrót obostrzeń. Jak powiedział minister,
Jesteśmy w sytuacji trudnej. Mamy przeciętny poziom zakażeń 23 tysiące. Szpitale są obłożone. Pojawienie się elementu, który mógłby spowodować, że będziemy mieli przyspieszenie jest niebezpieczne. Z mojego punktu widzenia, pojawienie się tego nowego ryzyka to nie jest sytuacja, którą można ignorować.
Obostrzenia nie dla zaszczepionych
Na pytanie, co zrobić w tej sytuacji, ma odpowiedzieć zwołany dziś sztab kryzysowy. Ministerstwo Zdrowia chciałoby wprowadzić od początku grudnia dodatkowe obostrzenia. Być może wrócą limity osób, które mogą równocześnie przebywać w pomieszczeniu. Minister Niedzielski chce kwarantanny dla osób przyjeżdżających z krajów, gdzie już jest Omicron. Ma z niej zwalniać szczepienie lub test. „Chociaż nie do końca wiemy, jaka jest interakcja szczepień z nową mutacją” powiedział minister.
Prof. Włodzimierz Gut, wirusolog, w wywiadzie dla PAP powiedział, że Omicron zebrał 50 mutacji, ale „nie ma on zmutowanych miejsc krytycznych”. Dlatego zdaniem profesora szczepionki będą przed nim chroniły. „Oczywiście mowa o ciężkim przebiegu i zgonie. Bo od początku powtarzałem, że szczepienia nie chronią przed zakażeniem”, dodał profesor.
Powiedział też, że za wcześnie na mówienie, że Omicron bardzo łatwo się rozprzestrzenia. Na razie za mało o nim wiemy. Wystarczy, według profesora Guta, żebyśmy wzięli przykład z Japonii. Tam szczepienia i dyscyplina społeczna wyeliminowały wariant Delta. Decyzje o zakazie lotów z krajów z Omicronem, które podejmuje część państw, będą nieskuteczne. Wirus jest już w Europie i pojawi się w Polsce.
„Nie da się teraz zamknąć granic w obrębie UE. Aby miało to sens, musielibyśmy zamknąć granice także dla tranzytu i przewozu towarów, a to przecież scenariusz science fiction”, powiedział profesor Gut.
Lekarze do rządu: zróbcie coś wreszcie
Z kolei profesor Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie uważa, że wariant Omicron może być nawet o 500 procent bardziej zakaźny i „wymykający się odpowiedzi układu odpornościowego niż poprzednie mutacje”. Naczelna Izba Lekarska opublikowała stanowisko, w którym czytamy, że „niekorzystnie kształtująca się od dłuższego czasu sytuacja epidemiczna w kraju wymaga podjęcia stanowczych kroków, które według dostępnej wiedzy naukowej mogą przyczynić się do poprawy tej sytuacji. To jest zmniejszenia liczby zachorowań i zgonów z powodu Covid-19 oraz zabezpieczyć dostęp osób z innymi schorzeniami do opieki zdrowotnej”.
Na ten moment Omicron potwierdzono w 9 krajach Europy. To Belgia, Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, Holandia, Portugalia, Czechy, Dania, Austria. A także wielu krajach poza Europą.