25 listopada minął termin pierwszej wysyłki nowego pliku JPK_VAT. Niestety, nie obyło się bez problemów i błędów popełnianych przez przedsiębiorców. MF poinformowało, jakie były najczęstsze błędy w JPK_VAT.
Najczęstsze błędy w JPK_VAT. Z czym przedsiębiorcy mieli największy problem, a o czym zapominali?
Przedsiębiorcy mają już za sobą pierwszą wysyłkę nowego JPK_VAT. Niektórzy musieli wypełnić tylko jedną część pliku, inni – obie. Przed 25 listopada MF opublikowało na stronie rządowej sporo wskazówek i objaśnień dotyczących różnych aspektów związanych z prawidłowym przygotowaniem JPK_VAT. Informacje nie rozwiały jednak wszystkich wątpliwości przedsiębiorców – na przykład tych związanych z kodami GTU czy oznaczeniem TP. Dodatkowo obawy wzbudzała groźba kary 500 zł za każdy błąd w JPK_VAT, mimo że MF kilkukrotnie próbowało uspokoić przedsiębiorców, że naczelnik US będzie najpierw wzywał do korekty popełnionych błędów.
MF postanowiło teraz poinformować, jakie były najczęstsze błędy w JPK_VAT popełniane przez przedsiębiorców przy pierwszej wysyłce. Część z nich powodowało odrzucenie pliku. O jakich błędach mowa? Okazuje się, że przedsiębiorcy… nie podpisywali pliku. Problemy powodowało też nieaktualne pełnomocnictwo.
To jednak nie wszystko. Mimo tego, że już od dawna wiadomo, że plik JPK_VAT miał zastąpić odrębną wysyłkę dwóch dokumentów (JPK i deklaracji VAT), to część przedsiębiorców nadal chciało złożyć deklarację i plik na starych zasadach. Nie brakowało też odwrotnych sytuacji – niektórzy przedsiębiorcy usiłowali na przykład złożyć korekty za okresy sprzed października 2020 r. na nowym wzorze pliku, podczas gdy powinni dokonać korekty na dotychczasowych zasadach. Nie brakowało też przedsiębiorców, którzy najpierw wysyłali plik jedynie z wypełnioną deklaracją, po czym próbowali wysłać drugi plik – w którym wypełniono także ewidencję. Problem polega jednak na tym, że dla systemu był to po prostu duplikat pliku.
Najpierw edukacja, potem karanie
Można się spodziewać, że popełnionych błędów było znacznie więcej – MF poinformowało o tych najbardziej oczywistych, widocznych właściwie od razu. Nie wiadomo na ten moment, jak przedsiębiorcy poradzili sobie np. z oznaczaniem transakcji. Część z nich niemal na pewno otrzyma wezwanie do korekty. Teoretycznie jest to jednak dobra wiadomość – bo naczelnik US ma wzywać najpierw do poprawienia błędu, zamiast od razu karać za jego popełnienie. Kary za błąd w JPK_VAT nie będą nakładane automatycznie. MF zaznacza ponadto, że chce w pierwszej kolejności stawiać na edukację przedsiębiorców. Firmy mogą liczyć więc na to, że urzędy skarbowe dadzą im czas na dostosowanie się do nowych regulacji – podobnie jak miało to miejsce w latach 2017-2018, gdy dopiero wdrażano plik JPK. Tym samym w najbliższym czasie przedsiębiorcy prawdopodobnie nie muszą martwić się o kary za błędy w JPK_VAT – chyba że odmówią dokonywania korekt.