Jeszcze niedawno minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapewniał, że powrót dzieci do szkół na zajęcia stacjonarne jest na ten moment jedynym scenariuszem, który dopuszczają rządzący. Inspektor sanitarny jednak nieco tonuje nastroje i przyznaje, że nauka hybrydowa już od września jednak jest możliwa.
Nauka hybrydowa od września: inspektor sanitarny dopuszcza taki scenariusz
Powrót do szkół na zajęcia stacjonarne we wrześniu to jedyny rozpatrywany obecnie przez rząd scenariusz – zapewniał niedawno minister edukacji. Poruszył też przy tym temat obowiązkowych szczepień dla nauczycieli. Jego zdaniem to złe rozwiązanie – choć jednocześnie zachęca do przyjęcia szczepionki tych pracowników szkół, którzy jeszcze tego nie zrobili.
Czy jednak faktycznie uczniowie wrócą 1 września na zajęcia w pełni stacjonarne? Tego oficjalnie nadal nie wiadomo. Bardzo prawdopodobne, że ostateczne decyzje zapadną dopiero w ostatnim tygodniu sierpnia. I to zwłaszcza, że głos zabrał również Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka w wywiadzie dla „DGP”. Z jednej strony inspektor przyznał, że „na dziś” decyzja jest taka, że uczniowie wrócą do szkół na zajęcia stacjonarne. Jednak – jak podkreślił – wystarczy, że wzrośnie ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa, by wprowadzona została jednak nauka hybrydowa od września.
Inspektor przypomniał również o tym, że dzieci wprawdzie przechodzą często COVID-19 bezobjawowo lub skąpoobjawowo. To jednak właśnie to sprawia, że mogą stanowić zagrożenie dla innych osób. Podkreślił także, że wprawdzie w Polsce dopuszczono szczepienie dzieci od 12. roku życia, jednak poziom wyszczepialności nastolatków nie jest wysoki. Co interesujące, inspektor przyznał także, że jest za wdrożeniem badań przesiewowych w szkołach. Gdyby tak się stało, uczniowie byliby wyrywkowo testowani przy wejściu na teren szkoły. Na ten moment wprowadzenie takiego rozwiązania od września wydaje się mało prawdopodobne.
Nie zmienia to jednak faktu, że inspektor na głos powiedział to, czego rządzący ostatnio nie chcą przyznać – czyli że nauka hybrydowa od września wcale nie jest scenariuszem nieprawdopodobnym. Uczniowie, ich rodzice i nauczyciele muszą się na to przygotować. Tak samo jak na to, że nawet powrót na zajęcia stacjonarne może skończyć się np. nauką w modelu hybrydowym zaledwie parę tygodni poźniej.
Czwarta fala może spowodować powrót niektórych obostrzeń
Inspektor został również zapytany o to, czy możliwe jest wprowadzenie ogólnopolskich – lub regionalnych – lockdownów w sytuacji, gdy w Polsce rozwinie się czwarta fala pandemii koronawirusa. Inspektor w odpowiedzi podtrzymał słowa ministra zdrowia dotyczące wprowadzania ograniczeń. Po przekroczeniu progu 1000 nowych zakażeń dziennie rząd prawdopodobnie przywróci niektóre restrykcje. Jednocześnie inspektor nie odpowiedział wprost, czy zamiast ogólnopolskich ograniczeń możliwe jest wprowadzenie obostrzeń obowiązujących tylko w niektórych regionach. Przyznał jednak, że różnice w wyszczepialności poszczególnych regionów są bardzo duże. W niektórych powiatach odsetek zaszczepionych wynosi nawet 70 proc., a w innych – ledwie 20 proc. Można tym samym przypuszczać – mimo braku odpowiedzi ze strony inspektora – że jednak w przyszłości poziom wyszczepialności w regionach przy nakładaniu kolejnych ograniczeń może mieć znaczenie.